Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Petar Petrovic 11.09.2015

Imigranci w Europie. Angela Merkel: nie wolno ograniczać liczby osób z prawem do azylu

Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w wywiadzie dla dziennika "Rheinische Post", że pomimo dużego napływu uchodźców do jej kraju nie wolno ograniczać liczby osób uprawnionych do uzyskania azylu politycznego.

- Fundamentalne prawo do azylu dla osób prześladowanych z powodów politycznych nie podlega liczebnemu ograniczeniu. Dotyczy to także uchodźców, którzy uciekają do nas (do Niemiec) z piekła wojny domowej - podkreśliła szefowa niemieckiego rządu.

SERWIS SPECJALNY
imigranci1200.jpg
Imigranci w Europie

Merkel opowiedziała się za szybszym rozpatrywaniem wniosków o azyl osób z krajów uznawanych za bezpieczne. Szczególnie z Bałkanów przyjeżdża wielu azylantów z - ich zdaniem - "zrozumiałym pragnieniem lepszego życia". - Jeżeli jednak nie istnieją powody, by przyznać im azyl polityczny, a tak jest niemal zawsze w przypadku tej kategorii osób, to osoby te muszą jak najszybciej wrócić do kraju pochodzenia - wyjaśniła Merkel.

Prawo do azylu zapisane jest w niemieckiej konstytucji.

Władze Niemiec spodziewają się, że liczba osób, które w tym roku wystąpią o azyl w ich kraju, przekroczy 800 tysięcy, a więc czterokrotnie więcej niż rok wcześniej. W pierwszej połowie roku około 40 proc. wniosków o azyl składali obywatele krajów z Bałkanów Zachodnich, nie mających praktycznie żadnych szans na uzyskanie prawa pobytu. Od pewnego czasu liczba wniosków z tych krajów maleje.

FILM: Sytuacja w obozie dla uchodźców w miejscowości w Roszke jest coraz trudniejsza. Do internetu trafiło nagranie, pokazujące dość upokarzające warunki ich życia. Na filmie widać, jak grupa ok. 300 uchodźców łapie torebki z jedzeniem, rzucane przez węgierskich funkcjonariuszy.

STORYFUL/x-news

Do Europy przybywają wciąż tysiące imigrantów. Od poniedziałku na grecką wyspę Lesbos przybyło 22 i pół tysiąca osób - poinformowała tamtejsza policja. O rekordowej liczbie uchodźców na granicy z Węgrami donosi Serbia.

Władze  musiały stworzyć na Lesbos nadzwyczajne centrum rejestracji przybywających, ponieważ liczba osób rosła w tak szybkim tempie, że urzędnicy nie dawali sobie rady.

Na Lesbos, gdzie mieszka około 85 tysięcy ludzi, przybyło od początku rok ponad sto tysięcy imigrantów. Wyspa zamieniła się w wielkie obozowisko. Dochodzi do starć uchodźców z siłami bezpieczeństwa. Władze próbują rozładowywać sytuację zabierając imigrantów promami z wyspy.

W czwartek informowano, że po kilka tysięcy imigrantów przechodzi granice Serbii i Węgier, a także Węgier i Austrii.