Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Filip Ciszewski 23.09.2015

MSW wyjaśnia szczegóły przyjęcia uchodźców. Nowa grupa co cztery miesiące

Ministerstwo spraw wewnętrznych tłumaczy szczegóły decyzji w sprawie przyjęcia przez Polskę uchodźców. Rząd Ewy Kopacz poparł unijny plan zakładający, że kraje członkowskie przyjmą docelowo 120 tysięcy uchodźców. Na razie zdecydowano o rozdzieleniu 66 tysięcy osób.

MSW podkreśla, że "wszystkie najważniejsze postulaty Polski zostały spełnione". Resort przypomniał, że Warszawa upominała się o brak automatyzmu w przyjmowaniu uchodźców, możliwość odstąpienia od ich wpuszczania do Polski w określonych przypadkach, a także o wzmocnienie granic zewnętrznych UE oraz realną weryfikację uchodźców i oddzielenie ich od imigrantów ekonomicznych.

Polski rząd zgodził się, by do naszego kraju trafiło około 5 tysięcy imigrantów, oprócz zadeklarowanych wcześniej 2 tysięcy osób. MSW zapewnia jednak, że ta liczba będzie mniejsza, gdyż do procesu przyjmowania przybyszów dołączą Irlandia, Dania, Szwajcaria i Norwegia.

"Oznacza to, że w sumie łącznie trafi do nas około 6500 - 6800 osób" - pisze w komunikacie resort spraw wewnętrznych. Polska przyjmie głównie osoby z Syrii i Erytrei, które przebywają obecnie na terenie Włoch i Grecji.

Pierwsi uciekinierzy z Bliskiego Wschodu i Afryki trafią do Polski w 2016 roku, a proces ich przyjmowania będzie rozłożony na 2 lata. Przybysze będą przyjeżdżać co 4 miesiące w grupach liczących 150 osób.

czytaj dalej
imigranci 1200
KE pozywa 19 krajów, w tym Polskę, za łamanie prawa azylowego

Najpierw uchodźcy trafią do otwartych ośrodków Urzędu do Spraw Cudzoziemców. W Polsce mieści się 12 takich miejsc. "Po przyjeździe do Polski zostaną oni objęci programami reintegracyjnymi, a po zakończeniu procedury programem integracyjnym" - głosi komunikat MSW. Resort zapewnia też, że w ramach adaptacji uchodźcy będą uczyć się języka polskiego, przejdą również szkolenia zawodowe. Młodzież i dzieci zostaną objęte obowiązkiem szkolnym.

MSW zaznacza, że każda osoba będzie weryfikowana już przez kraje, na których terenie uchodźca wkroczył do UE. Warszawa otrzyma "pełną dokumentację" takiej osoby włącznie z jej odciskami palców. Polska może też odmówić przyjęcia danej osoby. "Oddzielenie uchodźców od imigrantów ekonomicznych będzie możliwe dzięki drobiazgowej weryfikacji każdej osoby" - twierdzi resort.

W przypadku napływu uchodźców z Ukrainy - jak głosi komunikat MSW - Polska będzie mogła odstąpić od przyjmowania zadeklarowanej liczby osób. Ponadto, dotychczasowe decyzje dotyczące imigrantów nie będą brane pod uwagę w przyszłości. "Każde kolejne dzielenie kwot będzie wymagało podjęcia osobnej decyzji państw członkowskich UE" - zaznacza ministerstwo i dodaje, że Unia zwróci Polsce po 10 tysięcy euro na każdego uchodźcę przyjętego bezpośrednio z Bliskiego Wschodu i 6 tysięcy euro na osoby relokowane z Grecji i Włoch. Te dwa kraje - jak czytamy w komunikacie MSW - zostały zobowiązane decyzją UE do wprowadzenia "realnej kontroli na swoich granicach", by powstrzymać dalszy napływ imigrantów.

IAR/fc