Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 18.12.2015

Bruksela ma dziś przedłużyć sankcje wobec Rosji i zarekomendować zniesienie wiz Gruzji i Ukrainie

To ważny dzień w relacjach Unii Europejskiej ze Wschodem. Obie decyzje miały zapaść już wcześniej, zostały odłożone. Restrykcje względem Moskwy blokowały Włochy.
Posłuchaj
  • UE ma podjąć decyzję w sprawie sankcji wobec Rosji. Relacja Beaty Płomeckiej z Brukseli (IAR)
Czytaj także

Czytaj też:
moskwa kreml 1200 free.jpg
"Rosja wzmacnia obecność wojskową w Donbasie"

Dziś w Brukseli drugi dzień unijnego szczytu, a po jego zakończeniu Wspólnota zajmie się sprawami Wschodu. Po południu ambasadorowie państw członkowskich mają ponownie rozpatrzyć wniosek o przedłużenie sankcji gospodarczych wobec Rosji. Z kolei Komisja Europejska ma ok 16.00 zarekomendować zniesienie wiz dla obywateli Ukrainy i Gruzji.

Decyzje w obu sprawach już dawno miały zapaść, ale zostały odłożone. W przypadku unijnych sankcji wobec Rosji, powodem było stanowisko Włoch, które najpierw nie zgadzały się na przedłużenie restrykcji do końca lipca, a później domagały się pogłębionej dyskusji na ten temat. Teraz jest już jednak zgoda wszystkich 28 krajów, a ambasadorowie zdecydują tylko o sposobie podjęcia decyzji.

Zadowolony z zapowiedzi przedłużenia sankcji był prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który przyleciał do Brukseli. - To ważne, bo sankcje są jedynym instrumentem, który może wypłynąć na Rosję, by wdrożyła w pełni wszystkie postanowienia porozumienia z Mińska - mówił ukraiński prezydent.

Petro Poroszenko przyleciał do Brukseli, by osobiście zapewnić Komisję Europejską, że Kijów nadrobi zaległości w walce z korupcją, co było warunkiem rekomendacji dotyczącej zniesienia wiz. - Jeśli Ukraina dotrzyma zobowiązań, Komisja Europejska zrobi to samo - skomentował jej szef Jean-Claude Juncker.

Po ogłoszeniu dziś przez Komisję Europejską rekomendacji, ostateczną decyzję o zniesieniu wiz dla obywateli Ukrainy podejmą unijne kraje. To samo dotyczy także Gruzji, do której Bruksela zastrzeżeń nie miała, ale która musiała poczekać na nadrobienie zaległości przez Ukrainę.

IAR/agkm