Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 23.02.2016

Media w USA o Syrii: rozejm z Putinem to odroczenie zbrodni

Trudno wyobrazić sobie konflikt, w którym rozejm potrzebny byłby bardziej niż w Syrii. Jednak Władimir Putin udowodnił, że rozejm jest dla niego jedynie taktyką, zasłoną dymną, a nie celem - pisze "New York Times".

Nie sposób spodziewać się, że "rozejm wynegocjowany przez USA i Rosję ma szanse na powodzenie większe niż krótkie odroczenie zbrodni" w Syrii - komentuje we wtorek nowojorski dziennik w artykule redakcyjnym. Rozważa kwestię wiarygodności Putina.

Wskazuje, że jednym z powodów jest "wyjątkowa sieć krzyżujących się interesów", ale znacznie poważniejszą przyczyną jest fakt, że centralną postacią tej rozgrywki jest Władimir Putin.

"Mimo lat sankcji, połajanek i próśb, przystąpienie Putina do walk w Syrii we wrześniu i udzielenie wsparcia rządowi Baszara al-Assada radykalnie odmieniło dynamikę wojny" - podkreśla "NYT".

"Rozejm jest dla Putina zasłoną dymną"

Zastanawia się następnie, jak wiarygodny jest Putin w przypadku inicjatywy amerykańsko-rosyjskiej dotyczącej Syrii. "Jak już wyraźnie pokazał na Ukrainie rozejm jest dla niego taktyką, a nawet zasłoną dymną, a nie celem" - zaznacza. I dodaje, że Putin zgodził się na wstrzymanie walk między wspieranymi przez Rosję rebeliantami na wschodniej Ukrainie a rządem w Kijowie zaraz po rozpoczęciu nalotów w Syrii.

"Celem Putina jest poróżnienie Zachodu"

Nowojorski dziennik przypomina, że od rozpoczęcia trzeciej kadencji w 2012 roku rosyjski prezydent ma jeden główny cel: "zmusić Stany Zjednoczone i ich sojuszników do ponownego uznania Rosji za supermocarstwo i w miarę możliwości poróżnić zachodni sojusz".

"Odbudowa rosyjskiej pozycji i domaganie się szacunku jest źródłem jego niesłabnącej popularności wśród Rosjan, mimo ceny płaconej w sankcjach gospodarczych i lekceważeniu ze strony Zachodu" - wyjaśnia, dodając, że Zachód nie miał innego wyjścia, niż porozumieć się z Moskwą w sprawie prób zakończenia walk w Syrii.

"Niezależnie od słabości Zachodu w Syrii Putinowi nie można pozwolić, by uwierzył, że może przekuć swe poparcie dla zbrodniczego dyktatora w szacunek dla własnej władzy lub aprobatę swoich cynicznych zagrywek na Ukrainie" - podsumowuje "New York Times".

PAP/agkm

(Chan News Agency/x-news. Idlib, Syria. Jak informowano 15 lutego, rosyjskie rakiety balistyczne trafiły w szkołę i szpital w syryjskim mieście Azaz, 30 km od Aleppo. Pociski zniszczyły także w szpital w Hadije w sąsiedniej prowincji Idlib).

***

Infografika: kto kontroluje Syrię?