Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Petar Petrovic 04.04.2016

Rozpoczęło się odsyłanie migrantów z Grecji do Turcji

Pierwsza grupa dwustu czterech osób odpłynęła trzema statkami z Lesbos i Chios. Tym samym weszło w życie porozumienie między Unią a Turcją o zatrzymaniu fali migracyjnej do Europy.
Posłuchaj
  • Rozpoczyna się odsyłanie migrantów z Grecji do Turcji. Relacja Beaty Kukiel-Vraili (IAR)
  • - Każdy przypadek będzie traktowany indywidualnie, każdy wniosek o azyl przeanalizowany. Istnieje prawo do odwołania. Nie będzie automatycznego odsyłania. Wszystko będzie zgodne z unijnym prawem i międzynarodowymi standardami - powiedziała rzecznik KE Natasha Bertaud (IAR)
Czytaj także

Wśród pierwszych zawróconych są głównie obywatele Pakistanu i Bangladeszu, a każdej osobie towarzyszy funkcjonariusz Frontexu. Z obawy przed protestami i zamieszkami na greckich wyspach podjęto najwyższe środki bezpieczeństwa.

Dziś także rozpoczęło się rozmieszczanie w krajach Wspólnoty Syryjczyków, którzy zostaną przetransportowani w tym celu bezpośrednio z Turcji. Porozumienie przewiduje bowiem, że za każdego zawróconego z Grecji uchodźcę, Unia przyjmie innego Syryjczyka, ale nie więcej niż 72 tysiące. Procedura ta ma na celu zatrzymanie nielegalnego przemytu ludzi przez Morze Egejskie. Osoby, które mają prawo do międzynarodowej ochrony, będą mogły starać się o azyl legalnie w Turcji.

Z Grecji zostaną zawróceni do Turcy wszyscy migranci, którzy przedostali się tam po 20 marca, i których podania o azyl w tym kraju zostały odrzucone. Dziś ma zostać odesłanych od 500 do 750 osób.

RUPTLY/x-news

W sumie w Grecji po zamknięciu szlaku bałkańskiego znalazło się ok. 50 tys. migrantów. Agencja AFP szacuje, że plan UE-Turcja, podpisany 18 marca, dotyczy ok. 6 tys. osób, które przedostały się na greckie wyspy.

To porozumienie ma zniechęcić uciekinierów do nielegalnego przeprawiania się do Europy i przeciąć im drogę. Chodzi o to, by uchodźcy, którym należy się międzynarodowa ochrona, ubiegali się o azyl legalnie - najpierw w Turcji, a potem byli przyjmowani w Unii.

Porozumienie Brukseli z Ankarą krytykują organizacje międzynarodowe mówiąc, że tego typu deportacje naruszają prawo. Komisja Europejska odpiera zarzuty argumentując, że nie będzie masowych przesiedleń. Każdy wniosek jest rozpatrywany indywidualnie i jest możliwe odwołanie. Obrońcy praw człowieka krytykują też warunki, w których przetrzymywani są uchodźcy i migranci zarobkowi na greckich wyspach.

Napięta sytuacja w Grecji

W związku z planowaną deportacją lokalne władze obawiają się protestów i zamieszek.Na greckich wyspach, z których mają zostać odesłani imigranci, wprowadzono najwyższe środki bezpieczeństwa. Pierwszej 300-osobowej grupie, która wypłynie na statku z Lesbos, ma towarzyszyć tyle samo policjantów. Będą wchodzić na pokład parami - jeden uchodźca i jeden policjant, prawdopodobnie skuci kajdankami.

Pozarządowe organizacje i aktywiści, którzy zjechali do Grecji, zapowiadają protesty przeciwko deportacji imigrantów do Turcji. Porozumienie Brukseli z Ankarą ws. odsyłania uchodźców krytykują organizacje międzynarodowe mówiąc, że tego typu deportacje naruszają prawo. Komisja Europejska odpiera zarzuty argumentując, że nie będzie masowych przesiedleń. Każdy wniosek jest rozpatrywany indywidualnie i jest możliwe odwołanie.

"Zrobią wszystko by uniknąć odesłania"


Czytaj więcej
imigranci 1200.jpg
KRYZYS IMIGRACYJNY - SERWIS SPECJALNY

Część uchodźców twierdzi, że ich wnioski o azyl w Grecji nie zostały należycie rozpatrzone. Tymczasem, jak powiedzieli Polskiemu Radiu greccy funkcjonariusze na Lesbos, wszystkie podania były rozpatrzone zgodnie z porozumieniem - indywidualnie i w terminie co najmniej tygodnia.

Imigranci podają wszelkie możliwe powody, aby tylko uniknąć deportacji. Deklarują też, że skoro zapłacili po 5-6 tysięcy euro za przerzut swojej rodziny do Grecji, zrobią wszystko, by nie wrócić do Turcji.

Władze greckie informują, że od poniedziałku do wtorku do Turcji ma zostać zawróconych około 750 imigrantów. Na liście osób do deportacji znajduje się prawie 5 tysięcy nazwisk. Liczba wszystkich imigrantów w Grecji, którzy utknęli tam z powodu zamkniętych granic, przekroczyła 52 tysiące.

pp/PAP/IAR