Witold Waszczykowski w kontekście szczytu NATO w Polsce zwrócił uwagę, że kluczowe jest doprowadzenie do większej obecności Sojuszu na jego wschodniej flance. W ocenie ministra takie ustalenia państw Sojuszu na szczycie będą miały dwa kluczowe skutki: po pierwsze wyeliminuje to obawy, jakoby państwa, które wstąpiły do NATO w 1999 r., były członkami drugiej kategorii, po drugie będzie to czytelny sygnał dla Moskwy w związku z prowadzoną przez Rosję polityką.
Szef MSZ zaznaczył, że dawne państwa Układu Warszawskiego pamiętając wcześniejsze zaangażowanie Rosji w kryzysy w Gruzji i na Ukrainie przygotowane są na różne scenariusze. - Chcemy zwrócić uwagę i przekonać naszych partnerów na Zachodzie, że Rosja prowadzi z nami geopolityczną grę - podkreślił minister Waszczykowski. - My musimy być przygotowani, by ją prowadzić - dodał.
"Irlandię i Polskę łączy wiele doświadczeń"
Ważnym tematem rozmowy Witolda Waszczykowskiego z "The Irish Times" była współpraca polsko-irlandzka. Minister powiedział, że Irlandię i Polskę łączy wiele pozytywnych doświadczeń. W tym roku obchodzimy 40-lecie podpisania stosunków dwustronnych, a w przyszłym tygodniu rozpoczyna się druga edycja PolskaÉire - polsko-irlandzkiego festiwalu.
Silnym związkiem pomiędzy obydwoma państwami są Polacy i polskie rodziny w Irlandii. - Polska zabiega o powrót emigrantów do kraju, gdzie już "czeka na nich wiele możliwości, a my zobowiązaliśmy się do tworzenia nowych" - zaznaczył minister.
"Wielka Brytania sojusznikiem Polski"
Odnosząc się do referendum w Wielkiej Brytanii szef MSZ wyraził nadzieję, że Brytyjczycy opowiedzą się za pozostaniem w Unii. Jak zaznaczył minister - Wielka Brytania jest sojusznikiem Polski w spojrzeniu na integrację europejską. - My w Europie Środkowej opowiadamy się za Unią wolności, demokracji, równej współpracy a nie tzw. jeszcze bliższą Unią - powiedział.
W tym kontekście w ocenie ministra Waszczykowskiego za dziwną należy uznać propozycję Komisji Europejskiej, mówiącą o kwocie 250 tys. euro kary za każdego nieprzyjętego migranta przez państwo członkowskie.
W rozmowie z "The Irish Times" szef MSZ odrzucił zarzuty, jakoby działania rządu zmierzały do podważenia zasad rządów państwa prawa w Polsce. Podkreślił, że spór, który ma miejsce, nie jest niczym niezwykłym w państwie demokratycznym. Równocześnie zaznaczył, że potrzeba czasu aby rząd rozwiązał ten problem tak, aby osiągnąć kompromis i zapewnić równowagę pomiędzy kompetencjami Trybunału Konstytucyjnego a uprawnieniami parlamentu w procesie stanowienia prawa.
PAP/aj