Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 01.09.2016

Burza wokół reprywatyzacji. Kolejne zgłoszenia do prokuratury

W Warszawie dziś specjalne posiedzenie Rady Miasta. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz ma złożyć wyjaśnienia w sprawy nieprawidłowości dotyczących reprywatyzacji. Premier i szef MSWiA mówią o politycznej odpowiedzialności prezydent stolicy. Tymczasem do prokuratury trafiają kolejne zawiadomienia. Do badania tych spraw powołana będzie specgrupa śledcza.

Na wniosek prezydent stolicy odbędzie się dziś nadzwyczajna sesja Rady Warszawy ws. reprywatyzacji. Prezydent Warszawy ma przedstawić informacje na temat: zwrotu nieruchomości dokonywanych w latach 1990-2016, przygotowania Warszawy do wdrożenia zapisów ustawy o gruntach warszawskich (tzw. "mała" ustawa reprywatyzacyjna) oraz ws. pomocy lokatorom reprywatyzowanych budynków mieszkaniowych.

Ponadto radni mogą zająć się powołaniem komisji do sprawdzenia procesu przekształceń własnościowych nieruchomości warszawskich w latach 1990-2016. Z takim postulatem wystąpiła Gronkiewicz-Waltz. Jej zdaniem w skład komisji "powinni wchodzić przedstawiciele wszystkich sił politycznych, jak również autorytety z zewnątrz".

Pod koniec sierpnia „Gazeta Wyborcza” opisała okoliczności reprywatyzacji działki znajdującej się obok Pałacu Kultury i Nauki pod dawnym adresem Chmielna 70. Miasto zwróciło ją w 2012 r. trójce prawników, którzy wykupili roszczenia do niej. Tymczasem Ministerstwo Finansów uzyskało dokumenty, z których wynika, że b. współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, zostało w PRL przyznane za nią odszkodowanie.

W miniony piątek Gronkiewicz-Waltz oświadczyła, że zwrot działki przy PKiN był pochopny, a odpowiedzialni są miejscy urzędnicy zostaną zwolnieni. Prezydent Warszawy zapowiedziała audyt, komisję ws. reprywatyzacji oraz wstrzymanie zwrotów.

Szef MSWiA: jest odpowiedzialność polityczna

Było polityczne przyzwolenie na patologie w reprywatyzacji w Warszawie, a odpowiedzialność za reprywatyzację ponosi Hanna Gronkiewicz-Waltz – powiedział w czwartek szef MSWiA Mariusz Błaszczak.

- Twierdzenie, że problemem jest brak ustawy, w sytuacji, w której wszystko wskazuje na patologię związaną z podłożem korupcyjnym, jest próbą ucieczki do przodu - ocenił.
Jak mówił, także media krytyczne wobec obecnego rządu opisują „złodziejską reprywatyzację w Warszawie”. "A za to odpowiedzialny jest prezydent Warszawy. Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz prezydentem Warszawy jest już od 10 lat, a więc przynajmniej przyzwolenie polityczne na te patologie było. Pytanie, czy mieliśmy do czynienia z uwikłaniem tej władzy również w korupcję" – mówił Błaszczak dziennikarzom.

Specgrupa śledcza ds. reprywatyzacji

W czwartek prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski zdecydował o powołaniu w dolnośląskiej prokuraturze regionalnej zespołu prokuratorskiego ds. reprywatyzacyjnych w Warszawie - poinformował PAP w czwartek Maciej Kujawski z Prokuratury Krajowej.

Zarządzenie o powołaniu zespołu zostanie wydane w najbliższych dniach - zapowiedział Kujawski. Zespół będzie się zajmował sprawami związanymi z reprywatyzacją; przedmiot jego prac zostanie dokładnie określony w zarządzeniu, na pewno będą do niego trafiały nie tylko sprawy rozpoczęte, ale analizie zostaną również poddane sprawy umorzone, zakończone odmową wszczęcia śledztwa oraz sprawy zawieszone - powiedział Kujawski

Zaznaczył, że niektóre ze śledztw reprywatyzacyjnych będą zapewne nadal prowadzone w prokuraturach warszawskich. "To będzie m.in. zależało od stopnia zaawansowania tych spraw" - dodał.

Liczba prokuratorów, którzy wejdą w skład zespołów, nie jest jeszcze sprecyzowana, będzie dostosowana do liczby spraw, które ostatecznie do niego trafią - powiedział.

Burmistrzowie: będzie jeszcze więcej zgłoszeń do prokuratury

Sześć zawiadomień dot. nieprawidłowości przy zwrocie nieruchomości: trzech w Śródmieściu i trzech na Pradze Północ trafiło do prokuratury - poinformowali w czwartek w Warszawie burmistrzowie tych dzielnic: Piotr Kazimierczak i Wojciech Zabłocki.

(WIDEO TVP INFO)

Burmistrz Śródmieścia zaznaczył, że złożone w środę i w czwartek w Prokuraturze Rejonowej

Warszawa-Śródmieście zawiadomienia to dopiero początek, kolejne będą przygotowywane. Poinformował, że dotyczą one możliwości popełnienia przestępstwa w sprawach reprywatyzacyjnych.
"Te sprawy, o których mówimy, nie są nieznane ratuszowi, bo zarząd dzielnicy Śródmieście od dawna sygnalizował formalnie władzom miasta o nieprawidłowościach naszych zdaniem popełnianych w trakcie dokonywania procedury zwrotowej" - powiedział Kazimierczak.

Wnioski dotyczą m.in. Gimnazjum nr 42 przy ul. Twardej oraz nieruchomości przy ul. Jagiellońskiej 14, ul. Stolarskiej 9 i Łochowskiej 38 - poinformowali.

Zdaniem Zabłockiego skala zwrotów na Pradze-Północ jest porażająca. - A także jakość dokumentów, na postawie których dokonywane były zwroty - mówił.

Poinformował on, że dzielnica wstrzymuje zwrot trzech kamienic, gdyż dotyczą one właścicieli, którzy obecnie powinni mieć ponad sto lat a miejsce ich pobytu jest nieznane. "Jedna z pań, na której nazwisko do tej pory kuratorzy odzyskiwali kamienice, zmarła w 1974 r. w Brazylii. Mamy nawet przetłumaczony akt zgonu przez tłumacza przysięgłego. Takich spraw jest więcej" - powiedział.

- Zwróciliśmy się do Prokuratora Generalnego, aby przejrzał te sprawy, aby je zweryfikował - powiedział.

Zabłocki poinformował, że wystąpił do ratusza o formalną decyzję dotyczącą wstrzymania w Warszawie zwrotów nieruchomości. - Były deklaracje prezydent, ale nie ma żadnego dokumentu, zarządzenia, informacji (...) Nie chcemy brać na swoje barki odpowiedzialności za wstrzymanie zwrotów - podkreślił Zabłocki.

PiS: odpowiedzialność za aferę reprywatyzacyjną spoczywa na PO

Platforma nie chce wyjaśnienia afery reprywatyzacyjnej, nie chce się oczyścić, broni prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz; odpowiedzialność za aferę reprywatyzacyjną spoczywa na PO - ocenili w czwartek posłowie PiS.

Poseł PiS Jarosław Krajewski przypomniał w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie, że PiS apelował do szefa PO Grzegorza Schetyny, aby wyciągnął konsekwencje polityczne wobec Gronkiewicz-Waltz, aby ją zawiesił w prawach członka partii, ale nic takiego nie miało miejsca.

- Platforma nie chce się oczyścić, nie chce wyjaśnienia afery reprywatyzacyjnej, a to oznacza, że współodpowiedzialność polityczna ze strony polityków PO jest pełna - podkreślił.
Jego zdaniem, politycy Platformy unikają odpowiedzialności za aferę reprywatyzacyjną w stolicy.

- Politycy PO idą w zaparte, broniąc Gronkiewicz-Waltz, jako wiceprzewodniczącej PO, a to oznacza, że politycy Platformy biorą współodpowiedzialność za aferę reprywatyzacyjną, ponoszą pełną odpowiedzialność polityczną, za to, co, w sprawie reprywatyzacji robi Gronkiewicz-Waltz - mówił poseł PiS.

- Mieszkańcy Warszawy oczekują na wyjaśnienie afery reprywatyzacyjnej, a nie chowanie tych spraw pod dywan - zaznaczył poseł PiS.

Krajewski wyraził też nadzieję, że czwartkowa nadzwyczajna sesja Rady Warszawy ws. reprywatyzacji będzie służyła temu, żeby mieszkańcy Warszawy mogli usłyszeć wyjaśnienia ze strony Gronkiewicz-Waltz na temat nieprawidłowości i patologii w sprawie reprywatyzacji.

- Cały proces reprywatyzacyjny zdecydowanie przyspieszył za czasów rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz w stolicy. Od 2007 do 2016 roku wydano 1986 decyzji o zwrotach nieruchomości. Jeżeli spojrzymy na lata 1990-2016, to sam ratusz publikuje informacje, że wydano w tych latach około 4 tysięcy zwrotów nieruchomości, co oznacza, że prawie połowa tych zwrotów, to były lata rządów i odpowiedzialności Gronkiewicz-Waltz za te zwroty - powiedział poseł.

Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zamierza podać się do dymisji

- Nie biorę pod uwagę możliwości podania się do dymisji, ponieważ chcę tę sprawę wyjaśnić do końca i jestem osobą, która jest tym najbardziej zainteresowana - powiedziała prezydent Warszawy Gronkiewicz-Waltz pytana, czy bierze pod uwagę podanie się do dymisji.

Dopytywana, w jaki sposób będzie się bronić na zwołanej na godz. 16 nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy ws. reprywatyzacji, odpowiedziała: "Myślę, że przede wszystkim elity powinny się bić w piersi. Do dziś dnia przez 30 lat prawie nie uchwalono ustawy reprywatyzacyjnej i to jest problem, który my mamy jako samorządowcy".

Grzegorz Schetyna: Warszawa nie może trafić w ręce PiS

Wcześniej szef Platformy Grzegorz Schetyna powiedział, że nie ma wariantu rezygnacji prezydent Warszawy z urzędu. Dodał, że nie może dopuścić, aby w wyniku decyzji administracyjnej Warszawa trafiła w ręce PiS.

- Nie mogę dopuścić do tego, aby rezygnacja pani Gronkiewicz-Waltz oddała Warszawę w ręce PiS-u i to nie w wyniku wyborów, których PiS nigdy w Warszawie nie wygra - głęboko w to wierzę - tylko decyzji administracyjnej - powiedział Schetyna.

(TVN24/x-news)

Premier Szydło: na prezydent ciąży odpowiedzialność polityczna

- Hanna Gronkiewicz-Waltz od dziesięciu lat jest prezydentem Warszawy i bierze pełną odpowiedzialność za to, co działo się w Warszawie. Jej próba ucieczki od odpowiedzialności za reprywatyzację jest dla polityka dyskredytująca. W tej chwili trwają postępowania, bada sprawę CBA, bada prokuratura, każdego praktycznie dnia dowiadujemy się o nowych faktach, sprawa jest rozwojowa, czekamy na to, jakie będą decyzje - powiedziała premier Beata Szydło.

Pytana, czy Gronkiewicz-Waltz powinna podać się do dymisji, Szydło powiedziała: "Powinna wiedzieć jak się zachować. Jako polityk ponosi pełną odpowiedzialność za to, co działo się w Warszawie przez dziesięć lat".

- Gronkiewicz-Waltz, (to) nie tylko prezydent Warszawy, ale i wiceprzewodnicząca Platformy, ważny polityk PO, ekonomista, prawnik, a więc osoba również merytorycznie przygotowana (...). Miała możliwość wpływania na to, co dzieje się w mieście Warszawa w sprawach reprywatyzacji. Powinna ponieść odpowiedzialność polityczną - dodała premier.

Dopytywana, czy w Warszawie zostanie wprowadzony komisarz, szefowa rządu odpowiedziała: "W tej chwili toczą się postępowania, czekamy na efekt tych postępowań".

Marszałek Senatu: możliwa jest komisja śledcza

Marszałek Senatu, pyany o postulat klubu Kukiz'15, by powołać sejmową komisję śledczą, która zbadałaby proces reprywatyzacji w całej Polsce, odpowiedział, że nie wyklucza takiej możliwości.

- Nie wykluczam powołania komisji śledczej, jest to taki pomysł, nad którym trzeba się też zastanowić, choć wolałbym żebyśmy jednak przyjrzeli się efektom pracy tych wszystkich organów, które w tej chwili dokonują oceny i kontroli oraz dochodzą do tego, co faktycznie wydarzyło się w Warszawie - powiedział marszałek Senatu.

Podobnie, jego zdaniem, przy rozważaniach, czy Gronkiewicz-Waltz powinna ustąpić z zajmowanego stanowiska, najpierw trzeba poczekać na ustalenia odpowiednich organów. - Nie chcę wydawać przedwcześnie sądów - podkreślił Karczewski.

Marszałek Senatu uważa, że "problem reprywatyzacji" powinien zostać już zakończony, ale nie udało się tego zrobić przede wszystkim ze względu na możliwości finansowe państwa.

- Skandaliczna była wypowiedź pani prezydent Gronkiewicz-Waltz, która powiedziała, że nie wiedziała nic, a o ważnych problemach, również z punktu widzenia finansowego, decydowali urzędnicy. Dowiedziałem się z tej wypowiedzi, że Warszawą rządzili urzędnicy, a nie pani prezydent. Odpowiedzialność jednak ponosi pani prezydent i ona powinna ponieść odpowiedzialność polityczną - ocenił przy tym marszałek Senatu.

Karczewski powiedział, że dziwi się, iż szef PO Grzegorz Schetyna "chroni panią prezydent Warszawy". - (Schetyna) ma wiele możliwości, dużą gamę różnych sankcji i decyzja o zawieszeniu w członkostwie w Platformie Obywatelskiej, to byłaby taka minimalna, najniższa decyzja, która powinna być podjęta. Oczekuję takich męskich, szybkich decyzji od Grzegorza Schetyny - powiedział marszałek Senatu.

PAP/IAR/agkm

WIDEO TVP INFO 29.08.2016.  – Prezydent Warszawy trzeba będzie odwołać poprzez referendum. Było już jedno, ale środowiska, które o to zabiegały, były osamotnione – tak mówił Maciej Wąsik, zastępca koordynatora ds. służb specjalnych w TVP Info. Według Wąsika „w Warszawie musiał funkcjonować ws. reprywatyzacji układ".