Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 26.12.2016

Lider Tatarów: Rosja stara się ponownie wypędzić Tatarów Krymskich

Jeden z liderów Tatarów krymskich Refat Czubarow mówi, że Rosja stara się doprowadzić do exodusu jego narodu drogą represji. Refat Czubarow, będący przewodniczącym Medżlisu - samorządu - Tatarów krymskich, zwraca uwagę na trudną sytuację swoich rodaków pozostających na anektowanym przez Rosję półwyspie.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneMedżlis Tatarów Krymskich/qtmm.org

W ocenie Refata Czubarowa, ostatecznym celem Moskwy jest wyparcie wszystkich Tatarów krymskich z półwyspu. Jednak w grę nie wchodzą masowe wywózki, tak jak to robił Stalin w 1944 roku - uważa jeden z liderów tatarskokrymskich. - Moskwa wybrała inną drogę, stara się doprowadzić do exodusu Tatarów krymskich drogą zabójstw, uwięzień, napadów zwłaszcza na młodych działaczy. Tatarzy krymscy znakomicie rozumieją cyniczne kroki strony rosyjskiej, starają się być wraz ze swoją ziemią i za żadną cenę nie porzucić półwyspu - mówi przewodniczący Medżlisu.

Refat Czubarow podkreśla, że rosyjskie władze na Krymie prowadzą politykę represji szczególnie w czasie głównych, piątkowych modlitw muzułmanów. - Meczety są otaczane i każda osoba wychodząca ma sprawdzane dokumenty osobiste. Strona rosyjska wyjaśnia, iż chodzi o walkę z nielegalną migracją. Jednak ani razu podobne kroki nie zostały przedsięwzięte wobec rosyjskiej cerkwi prawosławnej. Zdarzało się, że podczas takich rajdów aresztowano od 100 do 150 osób. Przy czym pobierano odciski palców od zatrzymanych, pobierano materiał genetyczny ze śliny i wypuszczano. Nie wiemy, gdzie później te odciski się znalazły - opowiada Refat Czubarow.

Przewodniczący Medżlisu Tatarów krymskich zaznacza, że sprawa tego narodu jest wciąż obecna na arenie międzynarodowej. Refat Czubarow przypomina, że tylko w tym roku Parlament Europejski wydał dwie rezolucje w obronie społeczności krymskotatarskiej, a jednym z największych sojuszników tej mniejszości jest Polska. - Wszyscy wiemy, zarówno wspólnota międzynarodowa, jak i my na Ukrainie, że właśnie Polska najbardziej wspiera Ukrainę na arenie międzynarodowej i jej drogę do struktur europejskich - zapewnia.

W wyniku agresji Rosji na Krym, Medżlis musiał przenieść swoją siedzibę do Kijowa. Posiedzenia samorządu odbywają się często za pośrednictwem łączności internetowej, gdyż część jego członków nadal przebywa na Krymie. Jak mówi Refat Czubarow, przedstawicielom krymskotatarskich władz grozi często więzienie. Rosja uznaje Medżlis za organizację prowadzącą działalność terrorystyczną.

IAR/agkm

Czego Tatarzy Krymscy oczekują od Zachodu?

"Tatarzy Krymscy otwarcie wystąpili przeciw Putinowi"