Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 13.06.2017

Banki Żywności: w Polsce rocznie marnuje się 9 mln ton żywności

- Przyczyną tego zjawiska są przede wszystkim złe nawyki konsumentów - powiedział prezes Federacji Polskich Banków Żywności Marek Borowski.

- Badania europejskie mówią, że w całej Europie marnuje się 88 mln ton żywności rocznie. My szacujemy, że w Polsce jest to ok. 9 mln ton - poinformował Marek Borowski.

Winne złe nawyki

Prezes Federacji Polskich Banków Żywności wskazał, że główną przyczyną marnowania żywności są złe nawyki konsumentów.

- Kupujemy za dużo żywności, źle ją przechowujemy, przygotowujemy za duże porcje jedzenia, przegapiamy terminy przydatności - to są wszystko przyczyny marnowania - wymienił.

W dalszej kolejności - jak wyjaśnił - jedzenie marnuje się na etapie produkcji i dystrybucji produktów, a także w sieciach handlowych.

- Niewykorzystana żywność ze sklepów to jest żywność, którą też łatwo zagospodarować na cele społeczne i my jako Banki Żywności bardzo mocno rozwijamy współpracę ze sklepami i sieciami - powiedział.

- Szacujemy, że w Polsce tylko z tego źródła bylibyśmy w stanie zagospodarować ok. 100 tys. ton produktów na cele konsumpcyjne - zaznaczył.

Najczęściej wyrzucanymi produktami są: wędliny, pieczywo, owoce, warzywa i jogurty.

Na zakupy z listą

Według Borowskiego jednym ze sposobów na ograniczenie marnowania żywności są przemyślane zakupy.

- Przed pójściem na zakupy zastanówmy się, czego naprawdę potrzebujemy i co chcemy przygotować z żywności, którą kupimy. Chodzi o liczbę posiłków, osób, na ile dni - to nam stworzy listę zakupów - podkreślił.

- Jak już tę listę sporządzimy, to warto jest zrobić wtedy przegląd lodówki, szafki, co mamy, a czego potrzebujemy, bo zdarza się, że mamy jeden produkt otwarty, a przynosimy drugi, otwieramy go i później jeden z nich wyrzucamy - zauważył.

Zdaniem prezesa na zakupy nie powinno się chodzić, gdy jest się głodnym.

- Jak idziemy głodni, to kupujemy dużo więcej jedzenia, bo wydaje nam się, że mamy ochotę na więcej, a później wracamy, zjemy jeden posiłek i okazuje się, że na pozostałe produkty nie mamy ochoty - wytłumaczył.

Nie wkładaj tego do lodówki

Jak podkreślił Borowski, istotny jest również sposób przechowywania jedzenia.

- Jeżeli już wrócimy z zakupów, to warto zwrócić uwagę na sposób przechowywania tych produktów, w jakich temperaturach, może nie wszystko do lodówki, lodówka też nie powinna być pełna, bo jak jest pełna, to nie chłodzi w odpowiedni sposób - wskazał.

- Z naszych badań wynika, że jako konsumenci mamy ograniczoną wiedzę na temat przechowywania owoców i warzyw, które powinniśmy przechowywać w lodówce, a których nie - zwrócił uwagę.

- Na przykład pomidor absolutnie nie powinien być przechowywany w lodówce, bo wtedy traci swoje walory smakowe i witaminowe - wyjaśnił.

Żeby nie wyrzucić do kosza

Ekspertka kulinarna Małgorzata Minta zaznaczyła, że jest dużo sposobów na wykorzystanie produktów takich jak czerstwe pieczywo czy pomarszczone już pomidory.

- Czerstwe pieczywo to świetny sposób żeby urozmaicić sobie sałatkę. Wystarczy taki chleb pokroić czy porwać w kawałki, skropić oliwą, dodać dużo świeżych ziół, wymieszać i zrobić takie ziołowe grzanki - podała.

- Z pomidorów, które leżały w koszyku, ale dalej nie są spleśniałe, tylko miękkie, pomarszczone i niezbyt się nadają na kanapkę, zróbmy szybki sos pomidorowy - z czosnkiem, posiekaną cebulą, bazylią, tymiankiem, oliwą - powiedziała.

kk