Niespełnione obietnice i brak pieniędzy w służbie zdrowia. Tak opozycja i środowiska medyczne oceniają 2 lata polityki zdrowotnej rządu.
Premier w expose obiecywał, że naprawa służby zdrowia będzie jednym z priorytetów rządu. Najważniejsza miała być dostępność do świadczeń zdrowotnych i skrócenie kolejek. NFZ miał być podzielony na 6 konkurujących ze sobą funduszy. Miały zostać wprowadzone dodatkowe ubezpieczenia zdrowotne, a szpitale przekształcone w spółki prawa handlowego. Donald Tusk podczas obrad "Białego szczytu" zapowiadał również podniesienie składki zdrowotnej o jeden punkt procentowy w 2010 roku. Obietnice nie zostały spełnione.
Wiceminister Zdrowia Jakub Szulc przyznał, że w związku z kryzysem nie jest możliwy obiecany wzrost nakładów na ochronę zdrowia.
Wiceminister zdrowia Marek Twardowski przyznał, że jego osobistą porażką jest pomysł wprowadzenia zabezpieczeń na receptach. Po wyliczeniach okazało się, że koszt druku takich recept jest zbyt wysoki.
Poseł PIS Bolesław Piecha uważa, że największą katastrofą rządu jest "Plan B" dotyczący przekształcania szpitali w spółki prawa handlowego. Według Piechy żaden ze szpitali nie otrzymał wsparcia w ramach programu. Bolesław Piecha podkreśla, że ministerstwo zdrowia wiele obiecuje i dba o wizerunek, a nie o potrzeby pacjentów.
Natomiast według szefa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, minister Kopacz nie zrobiła nic, aby usprawnić funkcjonowanie opieki zdrowotnej w Polsce. Krzysztof Bukiel podkreślił, że nie jest to wina prezydenta, który wetował ustawy. Na przykład ustawa koszykowa, której prezydent nie zawetował również niczego nie wniosła.
Krzysztof Bukiel zauważył, że minister Kopacz odniosła 2 sukcesy. Pierwszy - to podwyżki dla młodych lekarzy rezydentów. Drugi - że nie uległa powszechnej histerii związanej ze świńską i zdaniem Bukiela zachowuje się racjonalnie.
W ciągu 2 lat udało się między powołać urząd Rzecznika Praw Pacjentów. Wprowadzono program profilaktyki powikłań hemofilii dla dzieci oraz leczenia chorób rzadkich w Polsce.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)