Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
migrator migrator 15.01.2010

Totalna krytyka. Konstytucja IV RP, czy sułtanat

Przedstawiony przez Jarosława Kaczyńskiego projekt nowej konstytucji autorstwa PiS spotkał się z miażdżącą krytyką pozostałych ugrupowań. Politycy PO, Lewicy i PSL uważają, że likwiduje on państwo obywatelskie.


Rafał Grupiński uważa, że pod rządami takiej konstytucji Polska byłaby sułtanatem, a Ryszard Kalisz, że PRL-em. Prezes PiS nazwał go "Konstytucją IV Rzeczypospolitej".

Na razie dokument został przedstawiony do dyskusji wewnątrzpartyjnej i publicznej.
Projekt zachowuje system parlamentarno-gabinetowy, za szefa władzy wykonawczej uznaje premiera, ale przede wszystkim poszerza zakres władzy i kompetencji prezydenta w stosunku do władzy wykonawczej, sądowniczej i ustawodawczej.

W myśl projektu prezydent ma we współpracy z rządem ustalać strategiczne kierunki polityki państwa. Może odmówić powołania premiera lub ministra, powołuje Radę Sądownictwa, jest jej przewodniczącym , może odwołać sędziego, wydawać rozporządzenia z mocą ustawy, może też po swoim wyborze rozwiązać Sejm. Zgodnie z projektem PiS prezydent jest zwierzchnikiem służby cywilnej. Jeśli nie spodoba mu się uchwalona przez Sejm ustawa może doprowadzić do referendum.

Według Jarosława Kaczyńskiego taki system usprawni funkcjonowanie państwa.

Zdaniem wiceprzewodniczącego Klubu Parlamentarnego PO Rafała Grupińskiego projekt PiS dowodzi, że od czasów opozycji bracia Kaczyńscy przestali rozumieć istotę demokracji.
W projekcie PiS prezydent uzyskuje wszechmocną władzę a trójpodział władzy Monteskiusza rozsypuje się - ocenia Grupiński.

Stanisław Żelichowski z PSL wątpi, by Polacy chcieli jeszcze raz budować IV Rzeczpospolitą.

Poseł Ryszard Kalisz za słuszne uważa, zaproponowane w projekcie PiS zniesienie prawa do zgłaszania wotum nieufności wobec poszczególnych ministrów i danie prezydentowi prawa do wydawania rozporządzeń z mocą ustawy - po uzgodnieniu z rządem.
Ale na przykład wzmacnianie wpływu władzy wykonawczej na sądownictwo świadczy według posła Lewicy o PRL-owskiej mentalności twórców konstytucji.

Według Ryszarda Kalisza Jarosław Kaczyński ogłosił tak kontrowersyjny projekt konstytucji ponieważ ma kłopoty w swojej partii, notowania Lecha Kaczyńskiego nie rosną i chce przejąć inicjatywę w debacie publicznej.

Z złożeniu projektu w Sejmie ma zdecydować Kongres PiS, który odbędzie się w dniach 6-7 marca w Poznaniu.


ak,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR),Iwona SzczęsnaPiotr Paszkowski