Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 15.10.2017

Minister: w czwartek informacja o kanale i przekopie na Mierzei Wiślanej

Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk zapowiedział, że w czwartek przedstawone zostaną informacje o miejscu, w którym powstanie kanał żeglugowy na Mierzei Wiślanej. Wcześniej zapowiadał, że w 2018 roku rozpocznie się budowa przekopu przez Mierzeję Wiślaną w Nowym Świecie. 
Posłuchaj
  • Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk o przekopie przez mierzeję (IAR)

Chodzi o połączenie drogą morską Zalewu Wiślanego z Zatoką Gdańską w obrębie terytorium Polski. Cel to skrócenie, pogłębienie i uproszczenie morskiego szlaku na Bałtyk. Miejsce powstania kanału i wyniki prac konsorcjum, które przygotowało projekt, przedstawi podczas spotkania wyjazdowej Komisji gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej w Tolkmicku.

Minister, który był gościem TVP, dodał, że wykonano już podstawowe prace w zakresie badań geologicznych i przygotowano wstępne raporty dotyczące wpływu na środowisko.

Marek Gróbarczyk mówił też w TVP o polskim przemyśle stoczniowym. Ocenił, że jest on w coraz lepszej kondycji, a wszystkie nasze stocznie mają w zasadzie stuprocentowe obłożenie. Ponadto ruszył już projekt Batory - jako integralna część Programu Odpowiedzialnego Rozwoju, a za chwilę rusza projekt modernizacji marynarki wojennej - mówił minister Gróbarczyk. Dodał, że ministerstwo przewiduje bardzo duże zamówienia ze strony MON. 

Minister podkreślił również, że polskie stocznie coraz częściej odpowiadają na zapotrzebowanie odbiorców zagranicznych.

Prace nad przekopem ruszą "za rok"

Minister Gróbarczyk pytany wcześniej w piątek przez dziennikarzy w Gdyni o prace związane z przekopem Mierzei Wiślanej poinformował, że podczas posiedzenia sejmowej komisji gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej resort zaprezentuje efekt dotychczasowych prac dotyczących tej inwestycji. - Przedstawimy studium wykonalności, badania geologiczne i inne dokumenty, które udało się do tej pory przygotować – dodał.  Poinformował, że " ministerstwo chce publicznie, oficjalnie ogłosić, w którym miejscu zostanie zrealizowany przekop”. - Oczywiście nie jest tajemnicą, że to będzie Nowy Świat, ale żeby jednoznacznie potwierdzić tę wiadomość, potrzebowaliśmy tych wszystkich dokumentów i projektanta, który stwierdził, że jest to najlepsze miejsce do realizacji inwestycji – mówił. Powiedział, że "pierwsza łopata będzie za rok”. 

Gróbarczyk uczestniczył w piątek w 17. Forum Gospodarki Morskiej Gdynia 2017 - jednym z najważniejszych spotkań praktyków i ekspertów sektora morskiego.

Minister w swoim wystąpieniu inaugurującym Forum podkreślił, że „gospodarka morska jest branżą, z którą rząd wiąże ogromne szanse i która należy do priorytetów rządu”. Powiedział, że dla rozwoju branży morskiej podstawowe są: przemysł stoczniowy, żegluga, w tym żegluga śródlądowa, eksploatacja portów, rybołówstwo, a także edukacja.

- Nasze cele dziś koncentrują się na realizacji już ostatniego elementu planu, finansowego – powiedział. Chodzi o utworzenie Morskiego Funduszu Inwestycyjnego (MFI). - Bez tych pieniędzy ta branża nie ruszy – dodał.

Wyjaśnił, że Morski Fundusz Inwestycyjny będzie dotyczył nie tylko przemysłu stoczniowego ale też żeglugi śródlądowej.

- Założyliśmy, że do końca tego roku pojawią się główne ramy (Morskiego Funduszu Inwestycyjnego), które chcielibyśmy omówić z przedsiębiorcami – dodał. Przyznał, że „do tego czasu resort chciałby to uzgodnić z instytucjami nadzorującymi, czyli z Komisją Nadzoru Finansowego, z głównymi inwestorami, którzy będą partycypować w tym funduszu, jak również z branżą”.

- Dopiero po tym chcemy to ująć w formie ustawy, która na trwałe wpisze się w polską legislację – powiedział Gróbarczyk. Przyznał, że fundusze dla przedsiębiorców nie będą szybko dostępne. - Nie będzie to tak szybko; to niezwykle trudne zadanie (…); chcemy stworzyć rozwiązanie, które faktycznie będzie dawało szansę, pieniądze dla branży na funkcjonowanie – tłumaczył.

Wyjaśnił, że pomysł utworzenia funduszu pojawił się przy okazji kontraktowania pierwszego promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej (PŻB). - Widzimy, jakie ogromne problemy wiążą się z tym przedsięwzięciem. Gdyby już taki fundusz funkcjonował, to zakontraktowanie takiego promu trwałoby maksymalnie dwa tygodnie. A my już nad tym spędzamy dwa lata, aby można było uzyskać stabilne i trwałe finansowanie dla tego przedsięwzięcia – tłumaczył. Wyraził nadzieję, że "w poniedziałek temat zostanie ostatecznie zakończony”.

IAR/PAP/agkm