Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
migracja
migrator migrator 06.12.2009

Dzień próby w Atenach: tysiące wyjdą na ulice

W stolicy Grecji zaplanowano liczne demonstracje w pierwszą rocznicę zastrzelenia przez policję piętnastoletniego chłopca.

W stolicy Grecji zaplanowano liczne demonstracje w pierwszą rocznicę zastrzelenia przez policję piętnastoletniego chłopca. Już w sobotę policja zatrzymała dziesiątki osób.

6 grudnia ubiegłego roku 15-letni uczeń Alexandros Grigoropoulos w czasie ulicznych zamieszek został zastrzelony przez policjanta. Funkcjonariusz tłumaczył, że oddawał strzały ostrzegawcze w powietrze, gdy był atakowany przez grupę młodzieży. Jego proces rozpocznie się 20 stycznia.

Śmierć piętnastolatka sprowokowała w zeszłym roku serię gwałtownych, trwających przez kilka tygodni, protestów w całym kraju.

Sześć tysięcy policjantów na ulicach

Rok po tym zdarzeniu tysiące osób mają wziąć udział w marszu przez grecką stolicę. Demonstranci przejdą z podmiejskiego cmentarza, gdzie odbędą się uroczystości ku pamięci zabitego, do centrum Aten. Rodzina zastrzelonego 15-latka zaapelowała do wszystkich, którzy wezmą udział w przemarszu, o zachowanie spokoju. Manifestację zaplanowano także w dzielnicy Exarchia, w miejscu gdzie doszło do tragedii.

Do pilnowania porządku w stolicy Grecji zmobilizowano 6 tysięcy policjantów. Własne demonstracje zapowiedzieli studenci, związki zawodowe i kilka lewicowych ugrupowań.

Zatrzymane dziesiątki osób

W sobotę, dzień przed rocznicą, ateńska policja zatrzymała dziesiątki osób, które zachowywały się agresywnie. Młodzi ludzie obrzucili butelkami z benzyną samochody policji – trzy radiowozy zostały zniszczone.

Według policjantów do Aten przybyła specjalnie na niedzielne demonstracje 150-osobowa grupa anarchistów z zagranicy, głównie z Francji i z Włoch. Na ulicach wiszą plakaty z hasłami „Nie zapomnimy, nie wybaczymy”. Jak donoszą media, studenci gromadzą się w szkołach i uniwersytetach i przygotowują się do protestów.

Władze miasta oświadczyły, że nie będzie żadnej tolerancji dla przemocy i agresji w centrum Aten. "Nie pozwolimy na powtórkę scen z zeszłego roku w sercu miasta, nie wydamy Aten w ręce wandali" – powiedział Mihalis Chrysohoidis, jeden z urzędników magistratu odpowiedzialny na bezpieczeństwo obywateli. Premier Grecji George Papandreou stwierdził, że niedziela to dla jego rządu “moment kluczowy”. „Wszyscy musimy bronić Aten: obywatele miasta, politycy, studenci" – apelował premier.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), bbc,ag