Ambasador Dmitrij Rogozin powiedział, że dzięki umowie 60 kilometrów od rosyjskiej granicy powstanie system, który może niszczyć cele na odległość 170 kilometrów. W jego zasięgu będzie praktycznie cała przestrzeń powietrzna obwodu kaliningradzkiego.
Rogozin, nawiązując do planów rozmieszczenia amerykańskich rakiet "Patriot" pod Morągiem, powiedział, że Moskwa styka się "z przybliżeniem infrastruktury wojskowej do granicy Rosji". Dodał, że uważa się, iż Stany Zjednoczone mają zapewnić Polsce bezpieczeństwo przestrzeni powietrznej . "To śmieszne, Iran nie ma żadnego samolotu, który doleciałby do Polski przynajmniej w jedną stronę" - powiedział Dmitrij Rogozin.
Tymczasem były szef polskiego MSZ Adam Daniel Rotfeld powiedział Polskiemu Radiu, że formuła o zbliżaniu się infrastruktury NATO do granic Rosji jest cytowana przez Rosjan na wszystkich spotkaniach. "Ja uważam, że jest tutaj fundamentalny problem przywracania zaufania" - powiedział Rotfeld, który był w Moskwie w składzie "Grupy Mędrców" NATO, przygotowującej propozycje nowej strategii Sojuszu .
pm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Włodzimierz Pac