O ten prestiżowy zabytek toczy się od wielu lat spór między władzami Rosji a nicejskim stowarzyszeniem wyznaniowym, które zajmuje budynek od 80 lat.
Sąd w Nicei oparł swoją decyzję na fakcie, że umowa dzierżawy, na mocy której miejscowe stowarzyszenie wyznaniowe zajmuje katedrę, nie przewidywała możliwości przejęcia jej na własność „przez zasiedzenie". Choć stowarzyszenie, założone w latach dwudziestych przez rosyjskich emigrantów, zajmowało się zabytkiem przez tyle lat, jest ono wciąż uznawane przez wymiar sprawiedliwości jedynie za dzierżawcę tymczasowego.
Francuski sąd musiał również przeanalizować akt nabycia przez cara Mikołaja II ziemi, na której stanęła katedra. W dokumencie jest wzmianka, że działka została zakupiona „w imieniu cara wszech-Rosji". Adwokat władz rosyjskich wykorzystał ten zapis, by przekonać sąd, że ziemia nie była prywatną własnością Mikołaja II, ale własnością państwa rosyjskiego.
Katedra pod wezwaniem Świętego Mikołaja w Nicei została zbudowana na początku dwudziestego wieku. Jest największą prawosławną świątynią poza Rosją.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)