Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
migrator migrator 23.01.2010

Rosję będzie reprezentował w Auschwitz minister

Polskie Radio: minister edukacji i nauki Andriej Frusenko będzie reprezentował Rosję na obchodach 65 rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady w Auschwitz.
Posłuchaj
  • Jarosław Gowin, PO
  • Paweł Wypych, Kancelaria Prezydenta
  • auschw wypych2
  • Jerzy Szmajdziński, SLD
Czytaj także

Informację tę ujawnił w "Śniadaniu w Trójce" Paweł Wypych.

Prezydencki minister mówił, że minister Frusenko będzie specjalnym przedstawicielem prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Paweł Wypych podkreślił, że list, który w tej sprawie otrzymał od rosyjskiego przywódcy Lech Kaczyński, był bardzo osobisty. Prezydent Rosji napisał w nim, że czuje się zaszczycony zaproszeniem i zaznacza, że 65. rocznica wyzwolenia Auschwitz jednoczy narody rosyjski i polski, także ku pokojowej przyszłości.

Tym samym potwierdziły się informacje, że do Polski nie przyjedzie ani prezydent Miedwiediew, zaproszony przez Lecha Kaczyńskiego, ani premier Rosji Władimir Putin.

Zaproszenie do prezydenta Rosji wysłano w grudniu. Kancelaria Prezydenta tłumaczy tak późne zaproszenie Miedwiediewa kwestiami protokołu dyplomatycznego. Uroczystości organizuje bowiem rada pod przewodnictwem profesora Władysława Bartoszewskiego i to ona zaprosiła do udziału w obchodach prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Dopiero, gdy to nastąpiło, polski prezydent mógł zaprosić przywódcę Rosji.

Wypych: zaproszenie nie było spóźnione

Politycy, goście "Śniadania w Trójce", przyjęli tę informację z mieszanymi uczuciami.
Wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński z Sojuszu Lewicy Demokratyczne podkreślił, że po raz kolejny mamy do czynienia z brakiem koordynacji w polityce zagranicznej. Jego zdaniem prezydent powienien wcześniej zaangażować się w organizację obchodów i wcześniej wystosować zaproszenie. Przypomniał, że na 60. rocznicy obchodów wyzwolenia obozu obecny był ówczesny prezydent Władimir Putin.

O tym, że Jerzy Szmajdziński jest w blędzie, bo zaproszenie nie było spóźnione, przekonywał Paweł Wypych z Kancelarii Prezydenta. Zapewniał, że zaproszenie przed wysłaniem przeszło odpowiednio wcześniej przez właściwe kanały dyplomatyczne.

O zachowanie powagi i nie robienie z odmowy Dmitrija Miedwiediewa awantury politycznej zaapelował z kolei Jarosław Gowin z Platformy Obywatelskiej.

Zdaniem eurodeputowanego Polskiego Stronnictwa Ludowego, Jarosława Kalinowskiego, relacje z Rosją nie ucierpią. "Szkoda, że nie przybędą najwyżsi przedstawiciele rządu, ale obchody na pewno odbędą się godnie: ocenił przedstwiciele PSL.

ag, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)