18 tysięcy osób na południu Mazowsza przygotowuje się do ewakuacji.
Sytuacja powodziowa w Polsce. Zobacz szczegóły
Najprawdopodobniej po północy fala powodziowa na Wiśle dotrze do Kozienic. W środę mieszkańcy otrzymują decyzje ewakuacyjne. Tylko w Kozienicach swoje domy będzie musiało opuścić około 11 tysięcy osób. Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski tłumaczy, że sytuacja jest bardzo poważna. Prognozowana fala powodziowa na Wiśle będzie wysoka a poziom wody będzie wyższy niż wały.
Ewakuacja w powiecie lipskim już trwa i przebiega sprawnie. Na razie zaplanowano ewakuację 400 osób, niewykluczone, że będzie trzeba ewakuować ponad 900 osób.
Zobacz jak Polska walczy z żywiołem
Według wojewody mazowieckiego, powódź nie zagraża elektrowni "Kozienice". "Elektrownia leży na terenie, który nie powinien być zalany, ale jest problem, jeśli chodzi o ujęcie wody dla potrzeb chłodniczych. Wysoki poziom wody może zagrażać ujęciu wody, co może oznaczać komplikacje w produkcji energii elektrycznej" - powiedział Kozłowski.
Pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono także w powiatach i miastach na prawach powiatu: otwockim, piaseczyńskim, legionowskim, nowodworskim, powiecie Warszawa-Zachód oraz dla samego Miasta Stołecznego Warszawy.
Wojewoda Kozłowski apeluje, by wszyscy mieszkańcy zagrożonych terenów dla własnego bezpieczeństwa podporządkowali się zaleceniom lokalnych władz. Służby wojewody przypominają, że wprowadzenie alarmu oznacza całodobowe dyżury w Powiatowych Zespołach Zarządzania Kryzysowego, przygotowanie ludności i zwierząt do ewentualnej ewakuacji oraz stałe monitorowanie poziomu wód.
mch, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), pap