Część obchodów przypadającej w tym roku 30. rocznicy powstania Solidarności odbędzie się w Sejmie w Warszawie. W Gdańsku rozmawiali na ten temat marszałek sejmu Bronisław Komorowski, były prezydent Lech Wałęsa oraz dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności ojciec Maciej Zięba.
Warszawskie uroczystości planowane są na kilka dni przed 31 sierpnia. Marszałek Bronisław Komorowski oficjalnie zaprosił na uroczystości Lecha Wałęsę. Marszałek zaproponował Wałęsie, by przemówił przed połączonymi izbami parlamentu.
Lech Wałęsa potwierdził swoją obecność i zapowiedział długie wystąpienie. Dodał żartobliwie, że na wzór Fidela Castro będzie przemawiał przez 4 godziny.
Komorowski nie ukrywał radości z powodu przyjęcia przez Wałęsę jego propozycji. "Lech Wałęsa jest przywódcą polskiej Solidarności oraz przywódcą walki o Polskę wolną i demokratyczną" - podkreślił.
Wałęsa przypomniał, że przygotowania do uroczystości wciąż trwają. Na razie nie wiadomo na przykład, czy będzie tworzony komitet honorowy obchodów.
Główna część uroczystości z okazji 30. rocznicy powstania Solidarności odbędzie się 31 sierpnia na terenie Stoczni Gdańsk. Planowane jest duże widowisko i koncert, do którego muzykę skomponował Krzysztof Penderecki.
Komorowski poinformował, że w ramach parlamentarnych obchodów 30-lecia Solidarności, planowany jest m.in. ogólnodostępny pokaz filmów Andrzeja Wajdy poświęconych Solidarności.
Podczas wtorkowego spotkania z Bronisławem Komorowski Lech Wałęsa kolejny raz zadeklarował, że popiera jego kandydaturę w wyborach prezydenckich.
sż,PAP,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)