Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Rafał Kowalczyk 27.05.2010

Wały monitorowane 24 godziny na dobę

W województwie łódzkim w dalszym ciągu występuje zagrożenie powodziowe w dorzeczu Warty. Kulminacyjna fala powodziowa przemieszcza się na rzece Warcie, przeszła przez Sieradz i mija zbiornik Jeziorsko.

Na Pilicy przeszła przez Sulejów i mija zbiornik sulejowski. Na skutek przemieszczającej się fali kulminacyjnej rzeką Wartą i utrzymującego się dużego zrzutu wody ze zbiornika Jeziorsko, poziom wody w Uniejowie osiągnął wartość 380 cm.

Od jutra zostanie wprowadzony alarm przeciwpowodziowy w Szczecinie oraz powiatach myśliborskim i gryfińskim.

Na terenie wymienionych powiatów obowiązywał będzie 24-godzinny monitoring wałów przeciwpowodziowych. Zostaną przygotowane miejsca do ewentualnej ewakuacji mieszkańców z podtopionych terenów i uruchomiony stały nadzór sanitarno-weterynaryjny. W zależności od stanu wód w pierwszej kolejności może być ewakuowanych około 100 osób w powiatach gryfińskim i myśliborskim.

Władze województwa przewidują, że w najbliższych dniach alarm powodziowy może zostać wprowadzony także w powiatach: polickim i goleniowskim.


Od dziś obowiązuje także całkowity zakaz wstępu na wały przeciwpowodziowe Odry na terenie całego województwa. Woda w Odrze przekroczyła stany alarmowe w Słubicach, Gozdowicach
oraz Bielinku.

W dalszym ciągu obniża się poziom wód w małopolskich rzekach. Stan alarmowy przekroczony jest w 2 miejscach.

Groźne osuwiska

Trwają prace polegające na zabezpieczaniu budynków uszkodzonych w wyniku osunięć ziemi. W wielu miejscach wciąż uaktywniają się osuwiska, m.in. w powiecie gorlickim, suskim, wadowickim, brzeskim, nowosądeckim, limanowskim.

Mieszkańcom dzielnicy Łaśnica w Lanckoronie grozi eksmisja z powodu ciągle osuwającej się skarpy. Kilka dni temu z powodu obfitych opadów skarpa, na której stoi kilkanaście domów, przesunęła się, uszkadzając wiele budynków.

Na miejscu pracuje grupa geologów. Jeden z nich Łukasz Cempora wyjaśnia, że prognozy dla mieszkańców tej części Lanckorony nie są najlepsze. Jego zdaniem, niewykluczone że część osób będzie musiała się pożegnać z domami. Istnieje bowiem zagrożenie oberwania się ziemi. Wiele domów ma uszkodzone fundamenty, w kilku popękały ściany.


Premier Donald Tusk obiecywał, że mieszkańców z zagrożonych terenów nie pozostawi bez pomocy. Według planów, zagrożeni eksmisją mieszkańcy Lanckorony będą mogli w przyszłości zamieszkać w nowowybudowanym osiedlu na bezpiecznym terenie.

Poznań szykuje się na przyjęcie wody

Warta przekroczyła w Poznaniu poziom 5,5 metra. Takiej wody stolica Wielkopolski nie przyjmowała od 30 lat. Zdecydowano o ewakuacji akt z sądu rejonowego przy ulicy Szyperskiej. Taką decyzję podjęły władze instytucji. Ludzie na razie nie są jednak ewakuowani.


Wolontariusze, strażacy i wojsko umacniają workami z piaskiem miejsca, gdzie wał przeciwpowodziowy ma niższy poziom. Tak jest m.in. przy moście królowej Jadwigi, gdzie woda podniosła się tak wysoko, że gdyby nie worki z piaskiem, za kilka godzin przelałaby się na teren klubu sportowego. Podobnie jest na sąsiadującej z Ostrowem Tumskim Śródce, przy jednej z kamienic układane są worki, by woda nie wdarła się na Śródkę.


Niestety opady deszczu , które trwały w Poznaniu prawie 2 godziny, sprawiły, że w wielu miejscach pojawiła się woda. Wynika to jednak z faktu, że ziemia już wody nie przyjmuje. Na razie służby oceniają, że wały wytrzymują próbę. Teraz z każdą godziną przybywają w Warcie 2-3 centymetry. Według najnowszych danych przez Poznań przejdzie woda o wysokości 6 metrów 35 centymetrów.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)