Jak wskazywał w przedwyborczej debacie Polskiego Radia 24 i Radia Gdańsk Kacper Płażyński, sytuacja, jaka panuje obecnie w Gdańskich Autobusach i Tramwajach - spółce będącej największym przewoźnikiem w sieci ZTM Gdańsk - jest zła. Kandydat PiS na prezydenta Gdańska podkreślał, że jest kilkadziesiąt wakatów na stanowisku kierowcy. - Kolejne trasy są oddawane prywatnym przewoźnikom, którzy doskonale dają sobie radę w warunkach, w których funkcjonują. Tymczasem, GAiT, w których tzw. wozokilometr kosztuje znacznie więcej niż w innych firmach, nie są rentowne, a kierowcy nie chcą pracować w tej spółce. Z jednej strony mamy mobbing, z drugiej strony niekonkurencyjne płace, a z trzeciej prezes firmy nie ma sobie nic do zarzucenia. Trzeba z tym skończyć - oceniał Kacper Płażyński.
- Problemem w kontekście komunikacji miejskiej jest również to, że mamy różne strefy. Przydałby się jeden bilet, który byłby na tramwaj, autobus i kolejkę podmiejską - zauważyła z kolei Elżbieta Jachlewska. - Na ten temat rozmowy toczą się już od kilkunastu lat, może od 20 lat - dodawał Andrzej Ceynowa, odnosząc się do transportu zbiorowego w całym Trójmieście. - Myślę, że gdyby tym problemem zajmowali się praktycy, a nie teoretycy, problem byłby rozwiązany w ciągu dwóch miesięcy. Niestety jest tak, że praktycy rozwiązują kłopoty, a teoretycy je piętrzą - powiedział Jacek Hołubowski, który mówił również o problemach w GAiT. - Oddawanie prywatnym przewoźnikom poszczególnych linii jest dużym błędem. Prywatny przewoźnik nie bierze linii nierentownych, bierze tylko te połączenia, które są dla niego korzystne. W rękach GAiT zostają tylko nierentowne linie, co pogłębia sytuację, która ma obecnie miejsce - oceniał przedstawiciel inicjatywy "Gdańsk Tworzą Mieszkańcy".
Kacper Płażyński proponował również rozwiązania dotyczące uzdrowienia sytuacji w GAiT. Kandydat PiS wskazywał, że należy rozwiązać umowę z firmą wodociągową Saur Neptun Gdańsk (SNG), co jest możliwe po niedawnej awarii w przepompowni ścieków. Zdaniem polityka, w ten sposób możliwe będzie wygenerowanie oszczędności w wysokości kilkunastu milionów złotych, dzięki czemu możliwe będzie wprowadzenie podwyżek dla pracowników GAiT. W opinii Jacka Hołubowskiego, nawet jeżeli zadania SNG zostałyby przejęte przez miejską spółkę wodociągową (GIWK), to pieniądze pozyskiwane w ten sposób powinny być przeznaczane na rozwój tej spółki, by w przyszłości uniknąć takiej sytuacji, jaka obecnie panuje w GAiT. - Za jakiś czas mogłoby się okazać, że w GIWK nie ma pieniędzy na podwyżki, ludzie się zwalniają. I co wtedy? Sprzedamy tramwaj? - tłumaczył przedstawiciel inicjatywy "Gdańsk Tworzą Mieszkańcy". - GIWK od dawna przygotowuje się do przejęcia kompetencji SNG, miejska spółka tylko na to czeka - odpowiadał Kacper Płażyński, dodając że w takiej sytuacji nie byłoby mowy o zwolnieniach, gdyż pracownicy SNG przeszliby do GIWK.
Więcej tematów i komentarzy w całej audycji.
W przedwyborczej debacie Polskiego Radia 24 i Radia Gdańsk - pomimo zaproszenia - nie wzięli udziału Paweł Adamowicz (ubiegający się o reelekcję obecny prezydent miasta) i Jarosław Wałęsa (Platforma Obywatelska).
Gospodarzami programu byli Beata Gwoździewicz (Radio Gdańsk) i Krzysztof Świątek (Polskie Radio 24).
Polskie Radio 24/zz
-------------------------------
Data emisji: 24.09.18
Godzina emisji: 9.06