BALTOPS 2010: marynarze zmierzą się z piractwem

Głównym założeniem operacji jest przećwiczenie reagowania międzynarodowych sił wobec zagrożeń na morzu. Jednostki uczestniczące w ćwiczeniach zmierzą się z piractwem zagrażającym jednostkom transportu morskiego. Będą musiały prowadzić blokady morskie i eliminować dostawy nielegalnego uzbrojenia w rejon kryzysu. Ich głównym zadaniem będzie zapewnienie bezpieczeństwa morskich szlaków komunikacyjnych, stabilizacji i pokoju w regionie. Załogi będą musiały prowadzić też operacje humanitarne. Manewry potrwają do 20 czerwca. Przez ostatnie dwa dni w porcie w Gdyni trwała faza portowa ćwiczeń. Załogi uczestniczyły w ostatnich odprawach i ustaleniach przed praktycznymi działaniami na morzu. Marynarze przygotowywali swoje okręty do zadań, które czekają ich teraz podczas dwutygodniowych manewrów.

Okręty i samoloty polskiej Marynarki Wojennej będą wykonywać zadania związane głównie z bezpieczeństwem morskich szlaków komunikacyjnych. Korweta ORP "Kaszub" oraz śmigłowce Mi-14 będą chronić transport morski przed zagrożeniem ze strony floty podwodnej. Samoloty patrolowo-rozpoznawcze będą prowadzić monitoring newralgicznych akwenów morskich.

Trałowce odpowiedzialne będą za obronę przeciwminową głównych sił. Natomiast zadaniem polskiego okrętu podwodnego będzie monitoring morskich szlaków żeglugowych. Polską banderę podczas BALTOPS 2010 reprezentować będzie także okręt ORP "Kontradmirał Xawery Czernicki", który jest okrętem dowodzenia Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO zwanego popularnie "Tarczą Przeciwminową". Jego zdaniem będzie osłona morskich szlaków żeglugowych.