Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
migrator migrator 09.06.2010

Olsztyn: policja szuka dwóch zaginionych 14-latek

Policję późnym wieczorem zawiadomili rodzice. Okazało się, że dziewczynek nie było już w szkole. Przez całą noc szukały ich policyjne patrole.

Olsztyńscy policjanci poszukują dwóch zaginionych 14-latek. Dziewczynki we wtorek rano wyszły ze swoich domów do szkoły, jednak do niej nie dotarły. Późnym wieczorem zaginięcie nastolatek zgłosili policji rodzice.

Do tej pory policjanci wraz ze strażakami sprawdzili dworce, szpitale i parki. Informacja o zaginięciu nastolatek trafiła także do olsztyńskich taksówkarzy oraz kierowców MPK. Od rana policjanci rozmawiają ze znajomymi Eweliny i Patrycji, którzy mogliby przekazać istotne informacje na temat miejsca pobytu zaginionych koleżanek.

Wszyscy, którzy mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu lub mieć jakiekolwiek informacje dotyczące zaginięcia Eweliny Sokal i Patrycji Baranowskiej, proszone są o kontakt osobisty z najbliższą jednostką policji lub telefoniczny pod numerami 997 albo 112.

Patrycja Baranowska ma około 154 centymetrów wzrostu, jest krępej budowy ciała, ma długie ciemne blond włosy, niebieskie oczy, a na zębach - aparat korekcyjny. Była ubrana w jasno-błękitną kurtkę, biało-błękitne buty sportowe do kostek, jasne spodnie jeansowe, fioletową koszulkę z motywem ptaków oraz koszulę na długi rękaw z odcieniem fioletu.

Ewelina Sokal ma ponad 170 centymetrów wzrostu, jest szczupłej budowy ciała, ma długie ciemne pofalowane włosy, piwne oczy, na policzku ma pieprzyk. W dniu zaginięcia ubrana była w czarne buty sportowe z białą podeszwą, ciemno-szarą bluzę NIKE i ciemno-niebieskie spodnie jeansowe.

Odnalazło się natomiast czterech chłopców, którzy uciekli z Domu Dziecka w podolsztyńskiej Stawigudzie. Dwóch 9-latków, 11- i 12-latek uciekli podczas treningu sportowego, chcąc dotrzeć do swoich domów w okolicach Działdowa. Ucieczka była zaplanowana, chłopcy chcieli dojechać do domów autostopem. Swoją podróż zakończyli jednak u mieszkanki Waplewa, gdzie zjedli kanapki, wypili herbatę i zostali zabrani przez policję z powrotem do Stawigudy.

kh