Izraelskie okręty zaatakowały konwój z pomocą dla Strefy Gazy. Jak podała armia Izraela, w operacji komandosów zginęło ponad 10 propalestyńskich działaczy. Według izraelskiej telewizji, liczba ofiar wzrosła już do 19.
fot. east newsRanny zwolennik Palestyny na statku zaatakowanym przez kamondosów
izraelskich w nocy 31 maja
fot. east newsLewicowi aktywiści na wybrzeżu Ashdod obok portu Ashdod w Izraelu
protestują przeciwko atakowi na flotyllę, która próbowała dopłynąć do Strefy Gazy.
[----- Podzial strony -----]
fot. east newsIzraelscy komandosi podjęli szturm flotylli, wiozącej pomoc dla mieszkańców
Strefy Gazy
[----- Podzial strony -----]
fot. east newsLewicowi aktywiści na wybrzeżu Ashdod obok portu Ashdod w Izraelu
protestują przeciwko atakowi na flotyllę, która próbowała dopłynąć do Strefy Gazy
[----- Podzial strony -----]
fot. east newsJeden z kadrów filmu, który izraelska armia umieściła w internecie. Zgodnie
z obrazem komandosi zostali wyrzuceni z "Flotylli Wolności"
[----- Podzial strony -----]
fot. east newsKilkanaście osób zginęło podczas ataku sił izraelskich na konwój statków z
pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. Według organizatorów wyprawy, statki przewoziły
m.in. cement, materiały budowlane, elektryczne wózki inwalidzkie i oczyszczalnie wody.
fot. east newsArmia Izraela twierdzi, komandosi weszli na pokład jednego ze statków,
kiedy konwój zignorował ich ostrzeżenia.
fot. east newsPalestyński chłopiec pokazuje znak zwycięstwa i trzyma bukiet kwiatów na
znak solidarności z zabitymi członkami załogi "Flotylli Wolności"
fot. east news