Choć w Davos nie ma brytyjskiej premier Theresy May to sprawa tego, w jaki sposób Wielka Brytania miałaby wyjść z Unii Europejskiej jest tematem rozmów większości uczestników z Europy. Unijny komisarz Pierre Moscovici pytany przez dziennikarzy o tę sprawę odparł, że najlepszym wyjściem z obecnego zamieszania byłoby drugie referendum w sprawie brexitu. Po czym dodał, że jego zdaniem, jest szansa, aby Londyn pozostał w Unii.
Moscovici zastrzegł jednak, że wszystko zależy teraz od decyzji samych Brytyjczyków. “Zawsze istnieje możliwość dyskusji, ale my nie możemy mówić stronie brytyjskiej, dokąd ma iść. Piłka jest po stronie Brytyjczyków. Problemu nie rozwiąże teraz Bruksela. Być może będzie można to zrobić na późniejszym etapie, ale najpierw musi się z tym zmierzyć Londyn” - powiedział unijny komisarz.
Większość polityków krajów europejskich powtarza w Davos, że najgorszą z możliwości byłoby wyjście Wielkiej Brytanii bez porozumienia z Unią. Podkreślał to w Szwajcarii m.in. niemiecki minister finansów Peter Altmaier. “Najważniejsze to uniknąć brexitu bez umowy. Taki brexit bowiem zniszczyłby żywotne interesy Brytyjczyków, zniszczyłby także gospodarkę w Europie. Dlatego musimy dążyć do porozumienia, aby wszystko przebiegło tak łagodnie, jak to tylko możliwe” - dodał niemiecki minister.
Pod koniec ubiegłego roku po wielu miesiącach negocjacji brytyjska premier Theresa May zawarła z krajami Unii Europejskiej porozumienie w sprawie warunków wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty. W ostatnich dniach jednak na przyjęcie porozumienia nie zgodził się brytyjski parlament. Za niecały tydzień parlament w Londynie ma ponownie decydować, czy przyjmie propozycję umowy ze strony brytyjskiej premier.
Wielka Brytania ma opuścić Unię Europejską 29 marca czyli za dwa miesiące.
dcz