Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Filip Ciszewski 09.02.2019

Protest "żółtych kamizelek" w Paryżu. Jeden z demonstrantów stracił dłoń

Dwie osoby ranne, w tym jedna poważnie oraz kilkadziesiąt zatrzymanych, głównie w Paryżu - to bilans trzynastego protestu "żółtych kamizelek". W kilku miastach dochodziło do starć i zamieszek. Manifestowano między innymi także w Bordeaux, Marsylii, Tuluzie, w Lille i w Nantes.
Posłuchaj
  • Starcia z policją podczas protestów "żółtych kamizelek” we Francji. Korespondencja Marka Brzezińskiego (IAR)
Czytaj także

Ciężko ranny został trzydziestoletni mężczyzna, któremu granat z gazem łzawiącym uszkodził cztery palce ręki. Lżejsze obrażenia odniosła osoba trafiona także takim granatem w stopę. Policja użyła tej broni, gdy grupa osób usiłowała w trakcie manifestacji "żółtych kamizelek" w Paryżu sforsować ogrodzenie i dostać się na teren Zgromadzenia Narodowego.

Także w innych rejonach stolicy dochodziło do burd i aktów wandalizmu wywołanych przez bojówki skrajnej lewicy. Zamaskowani napastnicy atakowali banki, biura agencji ubezpieczeniowej, podpalali motocykle i kosze ze śmieciami. W pobliżu Wieży Eiffla, gdzie kończył się zatwierdzony przez prefekturę pochód "żółtych kamizelek” podpalono samochód wojskowego patrolu antyterrorystycznego. 

Do gwałtownych starć z policją dochodziło także w Bordeaux, gdzie podpalano samochody.

Według francuskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, dzisiejszy protest był mniejszy liczebnie niż poprzednie. Wzięło w nim udział nieco ponad pięćdziesiąt jeden tysięcy osób, a w stolicy- cztery tysiące, znacznie mniej niż przed tygodniem.

fc