Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Damian Nejman 27.03.2019

Wielka Brytania: Izba Gmin odrzuciła osiem alternatyw ws. brexitu

Brytyjska Izba Gmin odrzuciła w środę wieczorem osiem propozycji w orientacyjnym głosowaniu nad alternatywnymi scenariuszami ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Żadna z propozycji nie uzyskała większości głosów.

Posłowie głosowali nad ośmioma propozycjami: przeprowadzenie bezumownego brexitu w terminie 12 kwietnia; członkostwo we wspólnym rynku i unii celnej UE lub jedynie we wspólnym rynku bez unii celnej UE; pozostanie jedynie w unii celnej UE; przyjęcie alternatywnego planu opozycyjnej Partii Pracy; całkowite wycofanie się z procesu wyjścia z UE, jeśli do dnia poprzedzającego termin brexitu nie zostanie przegłosowany alternatywny plan; organizacja referendum ratyfikacyjnego dla ostatecznej decyzji ws. brexitu (niezależnie od tego, jaka to będzie decyzja) oraz próba wynegocjowania okresu przejściowego nawet w razie odrzucenia umowy wyjścia z UE.

Wynik głosowania nie był wiążący prawnie dla rządu Theresy May, ale brak poparcia dla każdej z przedstawionych opcji jedynie podkreślił skalę podziałów wśród parlamentarzystów ws. opuszczenia Wspólnoty.

Najbliżej uzyskania poparcia była propozycja, zgłoszona przez pro-europejskiego posła Partii Konserwatywnej Kena Clarke'a, sugerująca wypracowanie w przyszłości formy unii celnej pomiędzy Wielką Brytanią a Unią Europejską (porażka ośmioma głosami, 264 - 272).

W odpowiedzi na wynik głosowania minister ds. brexitu Stephen Barclay powtórzył stanowisko rządu, że najlepszą opcją pozostaje przyjęcie proponowanej przez administrację umowy ws. wyjścia z Unii Europejskiej, którą posłowie wcześniej dwukrotnie odrzucali dużą różnicą głosów.

Demokratyczna Partia Unionistów przeciwko rządowej umowie ws. brexitu

Północnoirlandzka Demokratyczna Partia Unionistów (DUP) podtrzymała stanowisko, że nie poprze rządowego projektu umowy wyjścia z Unii Europejskiej, stawiając pod znakiem zapytania możliwość ratyfikowania go przez Izbę Gmin.

W oświadczeniu dla mediów partia podkreśliła, że rządowi Theresy May nie udało się uzyskać "niezbędnych zmian" i nadal istnieje "strategiczne ryzyko, że Irlandia Północna byłaby na koniec okresu implementacyjnego nadal zamknięta w tzw. backstopie (mechanizmie awaryjnym w razie braku porozumienia handlowego)", co "miałoby potencjał wytworzenia wewnętrznych granic handlowych w ramach Zjednoczonego Królestwa i odcięcia nas od głównego rynku wewnętrznego, Wielkiej Brytanii".

- Chcemy zabezpieczyć wyjście (...) oraz naszą przyszłą relację z Unią Europejską na warunkach, które są zgodne z naszymi głównymi celami i zapewniają integralność Zjednoczonego Królestwa - zapewniono.

Jak jednak zaznaczono, "obecna umowa tego nie gwarantuje, a tzw. backstop stanowi nieakceptowalne zagrożenie".

Odmowa poparcia porozumienia przez północnoirlandzkie ugrupowanie kwestionuje możliwość przegłosowania go przez Izbę Gmin. Mniejszościowy rząd Partii Konserwatywnej - także wciąż wewnętrznie podzielony w tej sprawie - polega na głosach 10 deputowanych DUP, kiedy potrzebuje uzyskać większość w parlamencie.

W obliczu takiej decyzji ewentualne przyjęcie umowy w Izbie Gmin wymagałoby przekonania stronnictwa do zmiany opinii na temat umowy lub uzyskania szerokiego wsparcia ze strony eurosceptycznych posłów opozycyjnej Partii Pracy, którzy dotychczas jedynie jednostkowo wyłamywali się w tej sprawie ze swojej linii partyjnej.

dn