Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Bartłomiej Bitner 27.04.2019

Mateusz Morawiecki: UE musi być klubem równych szans, inaczej będziemy mieli kryzys za kryzysem

- W dłuższej perspektywie, żeby Unia Europejska wzmacniała się i przetrwała, musi być klubem równych szans. W przeciwnym razie będziemy mieli kryzys za kryzysem - mówił w sobotę podczas konwencji regionalnej Prawa i Sprawiedliwości w Poznaniu premier Mateusz Morawiecki.
Posłuchaj
  • Wystąpienie premiera Mateusza Morawieckiego podczas konwencji PiS w Poznaniu

Szef rządu podkreślał, że Polska weszła do UE, ponieważ był to "klub równych państw".

- To jest ważne nie tylko dla pozycji Polski w UE i nie tylko dlatego, żebyśmy odnosili sukcesy i żebyśmy realizowali nasze interesy. To jest ważne również w średniej i dłuższej perspektywie dla czegoś fundamentalnego. Żeby UE wzmacniała się, przetrwała, była silna, to musi być klubem równych państw. W przeciwnym razie będziemy mieli kryzys za kryzysem - powiedział Mateusz Morawiecki.

PIS.jpg
Konwencja Prawa i Sprawiedliwości w Poznaniu

- My dzisiaj walcząc w interesie Polski i walcząc o równe traktowanie, jednocześnie walczymy o silną UE. O taką UE, która nie jest koncertem mocarstw i nie jest europejskim koncertem mocarstw czy koncertem europejskich mocarstw, tylko jest UE równych państw. Nie unia równych i równiejszych, tylko UE, która służy wszystkim państwom członkowskim w sposób sprawiedliwy i solidarny - dodał.

"Chcemy wspierać regionalne produkty"

Premier zaznaczył, że program PiS jest programem "dla przedsiębiorców wielkopolskich i przedsiębiorców polskich, którzy dzisiaj są często dyskryminowani w UE".

- Nasz program zakłada wspieranie regionalnych produktów, które muszą się przebijać na te europejskie salony, do innych państw, ale przebijać się na zasadach równości - podkreślił Mateusz Morawiecki. Jak dodał, konieczne jest wspieranie lokalnych polskich przedsiębiorców oraz walka z ich dyskryminacją na rynku unijnym.

Wskazał, że w traktacie o UE jest artykuł, który mówi o tym, że "wszystkie państwa i wszyscy obywatele mają prawo do równego traktowania". - Ale co to za równe traktowanie, kiedy ci sami producenci, te same sieci handlowe na tych samych półkach stawiają produkty, które wyglądają identycznie, ale nie są identyczne? - pytał premier. - To jest wprowadzanie ludzi w błąd. To nie jest ani rynek konsumenta, ani rynek producenta. To jest rynek drapieżnika. My nie chcemy rynku drapieżnika, bo chcemy mieć uczciwy rynek europejski, wolny rynek - oświadczył szef rządu. Jak dodał, wolny i wspólny rynek europejski musi zakładać "uczciwe traktowanie konsumentów we wszystkich krajach tak samo".

Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że te same produkty w różnych krajach UE mają różny skład. - Mamy do czynienia z nierównanym traktowaniem państw członkowskich. Nasza ekipa, nasz dream-team, który jedzie do Parlamentu Europejskiego, będzie walczył o równość i równe traktowanie wszystkich obywateli UE - oświadczył szef rządu.

Twitter Jarosław Kaczyński 1200.jpg
Jarosław Kaczyński: wprowadzenie euro uderzy w polską gospodarkę

Szef rządu przyznał jednocześnie, że trudno mu zrozumieć, dlaczego europosłowie PO głosowali przeciwko unijnej dyrektywie dotyczącej nieuczciwych praktyk handlowych i podwójnej jakości produktów. - Nie mogę tego zrozumieć - mówił. - Właśnie my, idąc do PE, będziemy z takimi nierównościami walczyć - podkreślił premier.

"W UE państwa traktowane są niesprawiedliwie"

Premier ocenił, że w UE państwa traktowane są niesprawiedliwie względem innych. Podkreślił, że Polska jako serce Europy chce to zmienić, aby państwa w UE były traktowane w sposób równy.

Szef rządu przypomniał, że np. we Francji, której prezydent mityguje Polskę, od listopada ubiegłego roku z powodu protestów zginęło 12 osób, cztery tysiące zostało rannych, a tysiące sklepów i samochodów zostało zniszczonych. Premier tłumaczył, że krytyka Polski w tym kontekście jest nieobiektywna. - Widać, że dostrzegana jest ta drzazga w jednym oku, a nie widać belki w drugim oku - podkreślił Mateusz Morawiecki.

- Nawet premier Słowenii, akurat należący do tej liberalnej grupy premierów, ostatnio powiedział tak: "Komisja Europejska musi przestrzegać zasad praworządności, nie może być ciałem upolitycznionym". No jeśli bardziej papieski od papieża z punktu widzenia europejskiego mainstreamu premier używa takich słów, to znaczy, że widać tę nierównowagę traktowania państw - mówił Mateusz Morawiecki.

- Widać, że jedne państwa traktowane są niesprawiedliwie względem innych i my w Polsce to bardzo wyraźnie czujemy. Polska jako bijące serce Europy chce doprowadzić do tego, żeby państwa traktowane były w sposób równy, a poprzez to, żebyśmy mogli realizować lepiej nasze interesy - podkreślił.

bb