Donald Trump powiedział, że Stany Zjednoczone wysłały na Bliski Wschód grupę bojową lotniskowca Abraham Lincoln, ponieważ dysponowały wiarygodnymi informacjami o zagrożeniu ze strony Iranu. Prezydent USA przyznał, że istnieje ryzyko konfrontacji zbrojnej obu krajów ale zapewnił, że nie to jest jego celem.
- Chciałbym, żeby do mnie zadzwonili - zadeklarował. Donald Trump dodał, że jest gotów zawrzeć porozumienie z Iranem. - My tylko nie chcemy, żeby mieli broń jądrową. To nie jest wygórowane oczekiwanie. Jestesmy gotowi im pomóc bo sytuacja Iranu nie jest zbyt dobra - dodał prezydent USA.
Donald Trump oskarżył byłego sekretarza stanu Johna Keerry’ego o utrzymywanie kontaktów z reżimem w Teheranie i udzielanie Irańczykom rad, by nie podejmowali negocjacji z USA, co jest niezgodne z niezgodnych z prawem. Biuro Johna Kerry’ego odpowiedziało, że wszystko, co powiedział na ten temat prezydent Trump jest nieprawdziwe.
Wcześniej John Kerry wyjaśniał,. że tak jak wszyscy jego poprzednicy po odejściu ze stanowiska, podtrzymuje kontakty ze swoimi partnerami.
pkur