Obecnie organizacją kieruje przedstawiciel ruchu olimpijskiego Craig Reedie. Jego następca zostanie oficjalnie zatwierdzony na trzyletnią kadencję podczas kongresu WADA, który w listopadzie bieżącego roku odbędzie się w Katowicach.
- To ważny moment dla Polski. Ten wybór to wielki honor, ale również odpowiedzialność. To także sukces polskiej dyplomacji. Dziękuję też Radzie Europy za zaangażowanie. Obok Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, WADA jest najważniejszą sportową organizacją. Przed głosowaniem czułem się jak przed startem w najważniejszych zawodach. Trzeba się było zaprezentować, odpowiadać na pytania. To był trudny moment, który wymagał trzymania nerwów na wodzy - powiedział przed kamerą TVP Info.
O stanowisko szefa WADA ubiegały się trzy osoby, dwie z nich - Marcos Diaz z Dominikany oraz Witold Bańka - miały oficjalne poparcie.
Kandydaturę Polaka najpierw zatwierdziła Rada Europy, później poparły ją wszystkie państwa Unii Europejskiej. Trzecią osobą ubiegającą się o stanowisko była Norweżka Linda Helleland. Zdaniem ekspertów polski minister miał największe szanse na objęcie posady szefa WADA.
Będąc szefem WADA, nie można być ministrem, ale można pełnić funkcje parlamentarne i funkcjonować politycznie.
- Formalnie nie ma przeszkód, abym był ministrem do końca kadencji. Chciałbym kontynuować pracę, ale to zależy od moich przełożonych - podkreślił Bańka.
Witold Bańka ma doświadczenie w pracy w Komitecie Wykonawczym WADA. Przygotowana przez ministra polska ustawa ds. zwalczania dopingu także zyskała uznanie, to dzięki niej Bańka został członkiem Komitetu Wykonawczego oraz kandydatem na szefa tej instytucji.
WADA powstała w listopadzie 1999 roku jako niezależna fundacja pod przewodnictwem MKOl. Jej celem jest walka z niedozwolonym wspomaganiem w sporcie, m.in. poprzez opracowywanie i ustalanie przepisów oraz procedur antydopingowych. Poza tym m.in. publikuje listę substancji zakazanych i wydaje akredytacje dla krajowych laboratoriów antydopingowych.
Jest jedną z najważniejszych organizacji w profesjonalnym sporcie. Niewątpliwie jest to wielki sukces polskiego ministra, który podkreślał, że jeśli uda mu się stanąć na czele Światowej Agencji Antydopingowej, będzie walczył o to, by odzyskała ona zaufanie, poprawiła transparentność swoich działań i umożliwiła skuteczniejsze przeciwdziałanie dopingowi także biedniejszym krajom.
Nowy szef WADA rozpocznie kadencję od 1 stycznia 2020 roku.
ps