Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 12.06.2019

Warszawa: w ponad stu szkołach krótsze zajęcia z powodu upałów

W środę 116 szkół zadecydowało o skróceniu lekcji ze względu na upały z 45 minut do 30. W czwartek lekcje będą krótsze w 152 placówkach, a w piątek w 144 - poinformowała zastępczyni rzecznika prasowego urzędu m.st. Warszawy Ewa Rogala. Obowiązują wciąż ostrzeżenia przed upałem dla całego kraju. Wieczorem i w nocy na Pomorzu Zachodnim, Dolnym Śląsku, a także w woj. lubuskim i części wielkopolskiego możliwe są zaśbardzo silne burze z gradem i wiatr (do 115 km/h).

Szkoły, w których dyrektorzy podjęli decyzję o skróceniu zajęć, to między innymi: LII Liceum Ogólnokształcące im. Władysława Reymonta na Bielanach, Zespół Szkół Nr 46 Warszawa na Bemowie i Szkoła Podstawowa nr 66 im. ks. Juliana Chrościckiego na Włochach. 

Rogala poinformowała również, że w środę w dwóch szkołach zawieszono zajęcia, a na czwartek i piątek zawieszenie zajęć zapowiedziało pięć placówek. 

Podkreśliła, że to samodzielna decyzja dyrektorów poszczególnych szkół. - Oni dostali zielone światło do podjęcia decyzji w zależności od tego, co się dzieje w szkole, bo też różne są budynki - w jednych ten upał jest odczuwalny, w innych nie. Część zajęć jest być może na zewnątrz, na jakichś boiskach - dodała. 

IMGW podał, że w środę po południu we wszystkich województwach wciąż obowiązują ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałem. Alert ten oznacza, że upał może stanowić zagrożenie zdrowia i życia oraz zakłócać codzienne funkcjonowanie. Upalnie nie będzie jedynie w południowych powiatach Śląska, Małopolski i Podkarpacia. Na Mazowszu temperatura maksymalna w dzień może wynieść nawet 33 stopnie C. 

IMGW ostrzega także przed burzami i gradem w części województw.

MEN w sprawie upału

Minister edukacji pytany był we wtorek na konferencji prasowej, czy w związku z upałem MEN ma zalecenia dla szkół dotyczące skracania lekcji czy odwoływania zajęć. 

Piontkowski odpowiadając zaznaczył, że przepisy oświatowe wprost nie wskazują górnej granicy temperatury, która warunkuje zawieszenie zajęć w szkołach lub placówkach, ale jeśli dyrektor szkoły uzna, że ze względu na zdrowie i bezpieczeństwo temperatura jest zbyt wysoka może albo skrócić zajęcia bądź może ograniczyć, czy zawiesić zajęcia. 
MEN w wydanym w ubiegłym tygodniu komunikacie zaznaczył, że "zawieszenie zajęć powinno być działaniem podjętym dopiero po wykorzystaniu innych sposobów zaradczych, niwelujących negatywne skutki wysokich temperatur". Dyrektor wraz z organem prowadzącym powinni wyposażyć szkołę np. w rolety, żaluzje, zasłony, wiatrak, klimatyzator, źródełko wody pitnej, dystrybutor. 

Resort podał także, że w uzasadnionych przypadkach lekcje można skrócić do minimum 30 minut, ale zachowując ogólny tygodniowy czas trwania zajęć edukacyjnych ustalony w tygodniowym rozkładzie zajęć. Czas trwania poszczególnych zajęć edukacyjnych w klasach I-III szkoły podstawowej ustala nauczyciel prowadzący te zajęcia (zachowując ogólny tygodniowy czas trwania zajęć).

PAP/IMGW/inne/agkm