Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Daniel Czyżewski 26.06.2019

Zbigniew Ziobro: wyrok TK oznacza zwycięstwo wolności

- Dzisiejszy wyrok Trybunału Konstytucyjnego oznacza zwycięstwo wolności, bo o wolną Polskę nam chodziło - ocenił w środę minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem, ten wyrok jest "świętem wolności".
  • Pracownik łódzkiej drukarni odmówił świadczenia usług fundacji LGBT. Łódzki sąd w 2017 roku uznał go za winnego wykroczenia.Wniosek do TK w tej sprawie złożył w grudniu 2017 roku prokurator generalny Zbigniew Ziobro. W 2018 roku Sąd Najwyższy oddalił kasację
  • TK uznał, że przepis Kodeksu wykroczeń przewidujący karanie za umyślną, bez uzasadnionej przyczyny, odmowę świadczenia usług, jest niekonstytucyjny.
  • Ten wyrok to święto wolności i tej wolności sumienia, wyznania, decydującej o tożsamości każdego z polskich obywateli - ocenił Zbigniew Ziobro.

Ziobro podkreślił, że z satysfakcją przyjął wyrok TK. - Cieszę się, że moje poglądy i argumenty zostały podzielone przez Trybunał, i chciałbym powiedzieć, że wolność należy się wszystkim i nikt nie powinien pod hasłami tolerancji używać aparatu państwa, by zmuszać innych do pogwałcenia ich własnej wolności - zaznaczył minister.

Czytaj więcej
shutterstock trybunał konstytucyjny 1200.jpg
Komentarz dnia o orzeczeniach TK i Rady UE oraz wydawaniu publicznych pieniędzy

W środę Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepis Kodeksu wykroczeń przewidujący karanie za umyślną, bez uzasadnionej przyczyny, odmowę świadczenia usług, jest niekonstytucyjny. Wniosek do TK w tej sprawie skierował prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Wyniknął on m.in. na kanwie sprawy odmowy druku plakatów LGBT z powodów religijnych. Wyrok nie zapadł jednogłośnie; złożono do niego dwa zdania odrębne.

Minister Ziobro podczas konferencji prasowej odniósł się do środowego orzeczenia TK. "Z wielką satysfakcją przyjmuję ten wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Cieszę się, że moje poglądy i argumenty zostały podzielone przez Trybunał, i chciałbym powiedzieć, że wolność należy się wszystkim i nikt nie powinien pod hasłami tolerancji używać aparatu państwa, by zmuszać innych do pogwałcenia ich własnej wolności" - powiedział szef resortu.

Zaznaczył, że chodzi o to, by mieć pewność, iż "wolność wszystkich środowisk jest gwarantowana". - Żebyśmy mieli pewność, że niektóre środowiska nie chcą pod hasłami tolerancji - pięknymi hasłami - wykorzystywać przymusu państwa i aparatu represji państwa do tego, by zmuszać innych, by podzielili ich wartości w angażowaniu się w propagowanie ich wartości - dodał.

Jak podkreślił, "ten wyrok to święto wolności i tej wolności sumienia, wyznania, decydującej o tożsamości każdego z polskich obywateli, bo każdy ma prawo sam tę tożsamość określać, ale też wolności konkurencji, wolności gospodarczej, bo ta wolność też była miarą rozstrzygnięcia sądu konstytucyjnego". "Ten wyrok oznacza zwycięstwo wolności, bo o wolną Polskę nam chodziło i byłoby rzeczą smutną, gdyby zmory i zaszłości komunistyczne mogły nam tę wolność ograniczać" - ocenił Ziobro.

Drukarz z Łodzi nie pytał klientów o orientację seksualną

Minister podkreślił, że jego wniosek w tej sprawie był "wnioskiem w intencji obrony wolności, obrony wolności wszystkich środowisk, łącznie z wolnościami środowisk homoseksualnych". W jego przekonaniu Polska to kraj, w którym środowiska homoseksualne mają zapewnione wszelkie prawa i wolności.

Jak podkreślił, na podstawie przepisu, który został zakwestionowany przez TK, "próbowano zmusić człowieka - który miał bardzo silną tożsamość chrześcijańską, dla którego pewne wartości były fundamentalne i decydowały o jego tożsamości i sposobie funkcjonowania - do tego, żeby angażował się w propagowanie treści, które oznaczałyby dla niego oczywistą kolizję sumienia i naruszałyby jego wolność".

Minister zaznaczył przy tym, że wbrew narracji medialnej drukarz z Łodzi nie pytał klientów o orientację seksualną. - Nie uzależniał swojej decyzji od orientacji seksualnej i tym bardziej nie odmówił wykonania usługi z uwagi na orientację homoseksualną klientów - poinformował.

- Nie chodziło o to, kto, tylko o to, co jest zamawiane. O treść materiałów, które były zamawiane" - zaznaczył. "Fakty są takie, że drukarz odmówił wykonania usługi dopiero wtedy, gdy przekonał się, że treści, które miałby propagować poprzez pracę w swojej drukarni, są w oczywistej sprzeczności z jego wartościami, naruszają jego wolność sumienia i wyznania, które przecież jako wartość nienaruszalną gwarantuje mu konstytucja - wskazał Ziobro.

"Wolność sumienia oznacza wolność działania zgodnie ze swoim sumieniem"

Z kolei wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski powiedział, że "wolność sumienia oznacza wolność działania zgodnie ze swoim sumieniem i to, że chroniona jest godność człowieka, i dobrze się stało, iż TK orzekł niekonstytucyjność tego przepisu".

Regulacja Kodeksu wykroczeń, którą w środę zajmował się TK, przewiduje, że "kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług, żąda i pobiera za świadczenie zapłatę wyższą od obowiązującej albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny".

W uzasadnieniu orzeczenia Trybunał wskazał, że karanie za odmowę świadczenia usług umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, stanowi ingerencję w wolność podmiotu świadczącego usługi, w szczególności w prawo do postępowania zgodnie z własnym sumieniem. Zdaniem TK rozwiązania, które mają ograniczać wolność podmiotów prywatnych w zakresie zawierania umów i przewidują kary za odmowę świadczenia takich usług, naruszają zaufanie do państwa i prawa, ponieważ stanowią nadmierną ingerencję ustawodawcy w wolność jednostki.

Oddalenie kasacji przez SN

Wniosek do TK w tej sprawie w grudniu 2017 r. skierował prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem, niekonstytucyjne jest rozumienie tej regulacji w taki sposób, że "zasady wiary i sumienie nie są uzasadnioną przyczyną odmowy świadczenia usługi".

Problem wyniknął na kanwie sprawy pracownika łódzkiej drukarni Adama J., który odmówił druku plakatów fundacji LGBT. Drukarz tłumaczył odmowę swoimi przekonaniami. Łódzki sąd w 2017 r. prawomocnie uznał go za winnego wykroczenia, ale zarazem odstąpił od wymierzenia mu kary.

Już po złożeniu wniosku w TK - w czerwcu 2018 r. - Sąd Najwyższy oddalił kasację ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry od wyroku w sprawie drukarza. SN przyznał wprawdzie wówczas, że nie można uznać jako ogólnej zasady poglądu, iż "indywidualny światopogląd i subiektywne rozumienie wyznawanej religii nie mogą stanowić uzasadnionej przyczyny odmowy świadczenia", ale jednocześnie wskazał, że obwiniony drukarz w tej konkretnej sprawie nie miał uzasadnionego powodu do odmówienia usługi

dcz