Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jakub Pogorzelski 20.07.2019

Ekstraklasa: Jagiellonia wysoko wygrywa na inaugurację sezonu

Jagiellonia Białystok bardzo udanie rozpoczęła sezon, w którym obchodzić będzie stulecie istnienia klubu. W wyjazdowym meczu z Arką Gdynia podopieczni Ireneusza Mamrota wygrali po bramkach Bartosza Bidy, Jesusa Imaza i Tarasa Romanczuka.
Posłuchaj
  • Ireneusz Mamrot, szkoleniowiec Jagiellonii wyraził zadowolenie z pierwszej połowy (IAR)
  • Jacek Zieliński nie ukrywał niezadowolenia (IAR)
Czytaj także
  • Bida strzelił pierwszą bramkę w Ekstraklasie
  • To pierwszy mecz w którym obowiązywał przepis o młodzieżowcu 

Dwa szybkie

Goście z Białegostoku znakomicie rozpoczęli mecz. Już w szóstej minucie prawą flanką ruszył Jesus Imaz, po tym wbiegł w pole karne i mocno wstrzelił po ziemi w środek szesnastki, a młodzieżowiec Bartosz Bida celnym strzałem zdobył gola.

W osiemnastej minucie Jagiellonia podwyższyła prowadzenie, gdy po szybkim rozegraniu piłki w środku pola z prawego skrzydła podał Prikryl, a akcję wykończył Imaz. Kilka minut później kolejną szansę miał Hiszpan, jednak po otrzymanym podaniu źle złożył się do uderzenia.

Arka próbowała odpowiedzieć, jednak brakowało jej pomysłów i argumentów w ofensywie, a po upływie pół godziny Jaga stworzyła sobie kolejną dogodną sytuację, której znów nie wykorzystał autor drugiego gola. 

Gospodarze bili głową w mur, a jeśli już mieli okazję na strzał, to przeszkadzali sobie nawzajem, jak Kolew i Jankowski w akcji z 38. minuty. Jeszcze przed przerwą trzecią bramkę dla gości mógł zdobyć Bida, jednak zmarnował poranie Prikryla. Jagiellonia zeszła na przerwę w bardzo dobrych humorach. 

Po zmianie stron Arkowcy zagrali z większym zaangażowaniem w grę, jednak przez długi czas nie przełożyło się to na okazje do zdobycia gola. Dopiero w 65. minucie po strzale z dystansu Antolika piłka uderzyła w poprzeczkę, a chwilę wcześniej akcję napędzał wprowadzony z ławki Młyński.

Gospodarze atakowali, a ich rywale cierpliwie czekali na kontrataki. Dziesięć minut przed końcem, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę przedłużył wprowadzony na boisko Kostal, a bramkę głową zdobył kapitan żółto-czerwonych Taras Romanczuk. Mimo walki o honorową bramkę do ostatnich minut, bramkarz gości Damian Węglarz nie został zmuszony do wyjęcia piłki z siatki. 

Kluczem do sukcesu było zdominowanie środka pola przez parę Romanczuk - Pospisil. Zwłaszcza ten drugi pokazał się z bardzo dobrej strony, napędzając ataki swojego zespołu. 

W drugiej kolejce Jaga zagra u siebie z Rakowem Częstochowa, a Arka pojedzie do Szczecina na mecz z Pogonią.

Arka Gdynia - Jagiellonia Białystok 0:3 (0:2)

Bramki: 0:1 Bartosz Bida (6), 0:2 Jesus Imaz (18), 0:3 Taras Romanczuk (80-głową).

Żółta kartka - Arka Gdynia: Adam Marciniak. Jagiellonia Białystok: Zoran Arsenic.

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 10 101.

Arka Gdynia: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Adam Danch, Frederik Helstrup, Adam Marciniak - Kamil Antonik, Adam Deja, Azer Busuladzic (80. Rafał Siemaszko), Goran Cvijanovic (46. Michał Nalepa), Maciej Jankowski - Aleksandyr Kolew (46. Mateusz Młyński).

Jagiellonia Białystok: Damian Węglarz - Jakub Wójcicki, Zoran Arsenic, Nemanja Mitrovic, Guilherme Sitya - Tomas Prikryl, Taras Romanczuk, Martin Pospisil, Jesus Imaz (77. Marko Poletanovic), Bartosz Bida (60. Patryk Klimala) - Ognjen Mudrinski (59. Martin Kostal).

Jakub Pogorzelski, PolskieRadio24.pl