Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Bartłomiej Bitner 07.08.2019

Marek Kuchciński odpowiada posłowi PSL: atakowanie członków rodziny jest niestosowne

- Mój syn uczy się w Warszawie, w bieżącym roku zdał maturę, nie pracuje i jak każdy nastolatek ma prawo mieszkać z ojcem; atakowanie członków rodziny oponentów politycznych uważam za niestosowne - oświadczył marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

"W związku z nieprawdziwymi informacjami przekazanymi przez jednego z posłów opozycji, wyjaśniam: mój syn uczy się w Warszawie, w br. zdał maturę, nie pracuje i jak każdy nastolatek ma prawo mieszkać z ojcem. Atakowanie członków rodziny oponentów politycznych uważam za niestosowne" - napisał marszałek Sejmu w środę na Twitterze.

Kuchciński 1200 pap.jpg
Oświadczenie marszałka Sejmu ws. lotów. "Działałem zgodnie z prawem"

Zaczęło się od audycji

Marek Sawicki, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego, zasugerował w środę w Poranku Radia TOK FM, że syn Marka Kuchcińskiego mieszka w służbowym mieszkaniu marszałka Sejmu. - Jeżeli dzisiaj dyskutujemy głęboko o demoralizacji marszałka Kuchcińskiego, to jeszcze może warto byśmy zapytali, gdzie mieszka dorosły syn marszałka - mówił parlamentarzysta.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] CIS opublikowało informacje o lotach Marka Kuchcińskiego

- Zadajcie to pytanie marszałkowi Kuchcińskiemu, czy przypadkiem w mieszkaniu służbowym, które marszałek Kuchciński ma ze środków sejmowych, nie zamieszkuje jeszcze cała jego rodzina - dodał Marek Sawicki. Według niego, "jeśli osoba dorosła, pracująca, korzysta z darmowego mieszkania, które przynależy do posła, to jest kolejne nadużycie władzy".

Wpłaty marszałka za loty

Pod koniec lipca Radio Zet podało, że marszałek Sejmu latał rządowymi samolotami wraz z rodziną. Po tych informacjach dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu poinformował, że Marek Kuchciński wpłacił 5 tys. zł na Klinikę "Budzik" działającą przy Centrum Zdrowia Dziecka i 10 tys. zł na Caritas Polska za 23 loty samolotem rządowym, w których towarzyszyli mu członkowie rodziny.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Loty służbowe polityków. Prezes PiS: chcemy, by rodzina płaciła cenę biletu

W poniedziałek Marek Kuchciński, przepraszając za loty z rodziną flotą rządową, poinformował, że zdarzyła się raz sytuacja, kiedy rządowym samolotem podróżowała tylko jego żona. Kuchciński przekonywał, że w związku z przelotami, kiedy na pokładzie samolotu towarzyszyli mu bliscy, nie doszło do złamania prawa. Zadeklarował też wpłatę 28 tys. zł na modernizację sił zbrojnych za lot żony.

bb