Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Szewczuk 30.08.2019

Sondaż: Niemcy mówią "nie" reparacjom dla Polski i Grecji

Jak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie agencji DPA, znaczna większość Niemców jest przeciwna ewentualnemu wypłaceniu Polsce i Grecji reparacji za wojenne zniszczenia.

Według sondażu instytutu badania opinii społecznej YouGov 68 proc. Niemców popiera stanowisko swojego rządu, zgodnie z którym kwestia reparacji dla Polski i Grecji za straty poniesione podczas II wojny światowej została prawnie i politycznie rozwiązana i jest już zamknięta.

7 proc. ankietowanych opowiada się za podjęciem negocjacji z Warszawą i Atenami. Z kolei 11 proc. chce, by sprawą zajął się międzynarodowy trybunał.

Dla Niemiec sprawa reparacji wojennych jest zamknięta. Na mocy porozumienia z 1960 roku władze ówczesnej RFN wypłaciły Grecji tytułem zadośćuczynienia 115 mln marek zachodnioniemieckich. Porozumienie zawiera klauzulę, że wszystkie roszczenia odszkodowawcze uznaje się za zaspokojone.

Berlin powołuje się na deklarację poczdamską

W przypadku Polski Berlin powołuje się na konferencję w Poczdamie. Przyjęta tam 1 sierpnia 1945 roku deklaracja głosi, że "ZSRR podejmuje się zaspokoić polskie roszczenia odszkodowawcze ze swego własnego udziału w odszkodowaniach (od Niemiec)".

Wcześniej deklaracja poczdamska wyjaśnia, że "roszczenia odszkodowawcze ZSRR powinny zostać zaspokojone transferami ze strefy Niemiec okupowanej przez ZSRR i z odpowiednich aktywów majątkowych Niemiec za granicą".

CZYTAJ RÓWNIEŻ
Mateusz Morawiecki PAP 1200.jpg
"Debata Dnia". Czy Polska ma szansę na reparacje od Niemiec?

22 sierpnia 1953 roku, bez jakiegokolwiek udziału negocjacyjnego strony polskiej, ZSRR i NRD podpisały w Moskwie umowę wstrzymującą dalsze wypłacanie uchwalonych w Poczdamie odszkodowań.

Następnego dnia Rada Ministrów PRL oświadczyła oficjalnie, iż "biorąc pod uwagę, że Niemcy uczyniły już w znacznym stopniu zadość swym obowiązkom z tytułu odszkodowań i że poprawa sytuacji gospodarczej Niemiec leży w interesie ich pokojowego rozwoju, Rząd Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej - pragnąc wnieść swój dalszy wkład w dzieło uregulowania problemu niemieckiego w duchu pokojowym i demokratycznym oraz zgodnie z interesami narodu polskiego i wszystkich miłujących pokój narodów - powziął decyzję o zrzeczeniu się z dniem 1 stycznia 1954 r. spłaty odszkodowań na rzecz Polski”.

Dla Niemiec temat zamknięty

Zdaniem rządu Angeli Merkel wszystkie roszczenia reparacyjne zostały ostatecznie zamknięte traktatem 2+4 z 1990 roku, zawartym między RFN i NRD a mocarstwami okupacyjnymi. Traktat ten otworzył drogę do zjednoczenia Niemiec.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Reparacje wojenne. Arkadiusz Mularczyk: padają ważne deklaracje ze strony najwyższych przedstawicieli państwa polskiego

W kwietniu grecki parlament zobowiązał rząd do podjęcia działań dyplomatycznych i prawnych zmierzających do uzyskania od RFN reparacji za zniszczenia i zbrodnie wojenne z okresu II wojny światowej. Według komisji ekspertów w grę wchodzi co najmniej 290 mld euro.

Premier: nie dostaliśmy adekwatnych odszkodowań

Również Polska uważa, że należą się jej reparacje od RFN. Według przewodniczącego parlamentarnego zespołu ds. reparacji Arkadiusza Mularczyka (PiS) odszkodowanie od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową mogłoby wynieść około 850 mld dolarów.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] FAZ: dyskusja o reparacjach tak, ale nie na drodze rozliczeń za cierpienia 

W niedawnym wywiadzie dla niemieckich mediów premier Mateusz Morawiecki przypomniał, że Polska nie dostała od Niemiec adekwatnych odszkodowań za straty, jakie poniosła podczas drugiej wojny światowej.

Podkreślił też, że porozumienie z 1953 roku między Polską a NRD zostało zawarte przez niesuwerenne kraje, które były wówczas częścią bloku sowieckiego. Polska nie może w związku z tym uznawać tamtej umowy.

Oświadczenie szefa polskiego MSZ

Szef MSZ Jacek Czaputowicz oświadczył wcześniej, że Polska była dyskryminowana w procesie wypłacania przez Niemcy reparacji po II wojnie światowej.

Przypomniał, że została zmuszona przez ZSRR do wyrównania, poprzez dostawy węgla, tego, co dostała z sowieckiej strefy okupacyjnej na podstawie uzgodnień w Poczdamie. Oprócz tego - zdaniem ministra - niektóre kraje straciły wielokrotnie mniej, a otrzymały większe odszkodowania niż Polska.

>>>[JEDYNKA] Andrzej Dera: reparacje to problem w relacjach Polski i Niemiec

Minister podkreślił, że w latach 90. Niemcy naciskały na Polskę, aby do sprawy reparacji nie wracać. Zaznaczył też, że po latach rządów komunistycznych Polacy potrzebowali czasu na przestudiowanie własnej historii i jej właściwą ocenę.

msze