Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Paweł Bączek 01.09.2019

Wiceprezydent USA w Warszawie. Weźmie udział w obchodach na pl. Piłsudskiego

Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence przybył do Warszawy. Polityk będzie reprezentował swój kraj w czasie rozpoczynających się w południe w stolicy uroczystości z okazji 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej.

andrzej-duda-wielun-pap-1200.jpg
Andrzej Duda w Wieluniu: II wojna światowa rozpoczęła się od aktu barbarzyństwa
  • Wiceprezydent USA Mike Pence jest już w Warszawie. Obecnie przebywa w hotelu Marriott
  • Amerykański polityk ma być jednym z najważniejszych gości ceremonii, które rozpoczną się po 12.00 na placu Piłsudskiego
  • Mike Pence przyleciał do Warszawy w zastępstwie Donalda Trumpa
  • Pałac Prezydencki, który jest organizatorem dzisiejszego spotkania spodziewa się w sumie 250 zagranicznych gości
  • Wiceprezydent USA wraz z małżonką zostaną w Polsce do 2 września

Samolot z wiceprezydentem Mikem Pencem wylądował na warszawskim Okęciu chwilę przed godz. 10. Amerykański polityk ma być jednym z najważniejszych gości ceremonii, które rozpoczną się po 12.00 na placu Piłsudskiego. Mike Pence przyleciał do Warszawy w zastępstwie Donalda Trumpa i jako jeden z trzech polityków wygłosi przemówienie podczas rocznicowych uroczystości.

Pałac Prezydencki, który jest organizatorem dzisiejszego spotkania spodziewa się w sumie 250 zagranicznych gości. Oprócz wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych na placu Piłsudskiego będą prezydent i kanclerz Niemiec, premierzy Belgii i Francji, prezydenci Litwy, Czech, Węgier, Ukrainy i Chorwacji oraz ministrowie spraw zagranicznych, obrony i marszałkowie parlamentów. Zagraniczni przywódcy w czasie uroczystości złożą jeden wspólny wieniec na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza. Każdy z nich będzie też uderzał w specjalnie odlany na tę okoliczność dzwon.

Polscy żołnierze na frontach II wojny światowej - zobacz serwis historyczny

Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski przekazał w piątek, że wiceprezydent USA wraz z małżonką zostaną w Polsce do 2 września. – 2 września chcemy zrealizować w zasadzie bardzo podobną sekwencję wydarzeń, które były planowane tutaj w Pałacu Prezydenckim dla obu prezydentów. Pan prezydent będzie rozmawiał z wiceprezydentem Mikiem Pence'em, później także będą rozmowy delegacji, konferencja prasowa prezydenta z wiceprezydentem Mikiem Pence'em. Te wszystkie elementy zostają utrzymane i to będzie wizyta dwudniowa – mówił szef gabinetu prezydenta, dodając, że wizyta ta będzie klasyfikowana jako robocza.

"Kwestie gospodarcze i współpraca energetyczna"

Prezydenci będą rozmawiali m.in. o kwestiach gospodarczych i współpracy energetycznej. – Chcielibyśmy, by dynamika polskiej gospodarki przełożyła się na amerykańską ofertę inwestycyjną dla Polski. W tym zakresie są czynione duże zabiegi i mam nadzieję, że niedługo będziemy w stanie ogłosić kolejne ważne amerykańskie inwestycje gospodarcze, produkcyjne, które będą miały miejsce w Polsce – podkreślił szef gabinetu prezydenta.

Ponadto, tematem poniedziałkowych rozmów będzie współpraca wojskowa i wspólne inwestowanie w bezpieczeństwo militarne naszego regionu i całego NATO. – Są też kwestie relacji społecznych. Mamy nadzieję, że niedługo będziemy mieli do ogłoszenia bardzo ważne informacje dotyczące programu bezwizowego – dodał.

1200_Niemcy_IIWŚ_PAP.jpg
Prezydent Niemiec: chylę czoła przed polskimi ofiarami niemieckiej tyranii

Po przylocie do Warszawy w niedzielę po godz. 10 wiceprezydent USA Mike Pence przyjechał do Hotelu Marriott. Stąd uda się na uroczystości w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej, które rozpoczną się przed południem na pl. Piłsudskiego.

Wizyta, która ma przynieść wiele dobrego

"Ta wizyta podkreśla jak ważne są relacje polsko-amerykańskie" – napisała na Twitterze po przylocie wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych do Warszawy ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher.

Jednocześnie ambasador zaznaczyła, że wiceprezydent Pence "już po raz drugi w swojej kadencji odwiedza Polskę". "Jestem przekonana, że z tej wizyty wyniknie wiele dobrego dla naszych krajów" – napisała Georgette Mosbacher.

pb