"To tutaj internauci zostali nakarmieni kłamstwem o aborcji, której miała dokonać Małgorzata Wassermann, oraz niewybrednymi kpinami z prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego" - piszą autorzy artykułu o "SokuzBuraka", cytowani przez portal wPolityce.pl.
KO promuje #SilniRazem. P. Müller: to odsłania hipokryzję opozycji
Zaplanowane działanie
W ich ocenie, istnienie portalu to nie spontaniczna działalność pasjonata Platformy Obywatelskiej, a działanie z premedytacją. Przywołują też postać Mariusza Kozaka-Zagozdy, który ich zdaniem stoi za tą działalnością, choć on sam się tego wypiera.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Ponad pół miliona na reklamy na Facebooku. Tyle wydała Koalicja Obywatelska w tydzień
"Udało się nam dowiedzieć, że od kwietnia br. Mariusz Kozak-Zagozda jest zatrudniony w warszawskim urzędzie miasta, w biurze marketingu. […] Nie wiemy, co dokładnie robi dla stołecznego ratusza Kozak-Zagozda. Ale wiemy, ile zarabia. Przez ostatnie pięć miesięcy (od kwietnia) otrzymał co najmniej 25 tys. zł. […] Drugim etatem Kozaka-Zagozdy jest praca w partii Platforma Obywatelska. Jest tam zatrudniony od lutego 2018 r. do dziś. Jego wynagrodzenie to miesięcznie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych (w sumie ponad 150 tys.). W tym samym czasie współpracuje także z Klubem Parlamentarnym Platforma Obywatelska – Koalicja Obywatelska, co miesiąc takie same pieniądze, też kilka tysięcy. Najlepszym czasem do zarobku są kampanie wyborcze" – podaje portal opisując materiał tygodnika.
wPolityce.pl, PAP/ mbl