Film opowiada historię Abby Johnson - byłej szefowej teksaskiej kliniki Planned Patenthood. Kiedy pełniła swoją funkcję, była przekonana, że pomaga kobietom w kryzysie. Film pokazuje jej historię przed i po zabiegu, przy którym asystowała i zobaczyła na USG, jak dziecko próbuje przeżyć zabieg abrocji.
Bp Wiesław Śmigiel: ludzkie życie najpiękniejszym rodzajem współpracy z Bogiem
"Dziecko walczy o życie"
- Zobaczyła wówczas, jak to dziecko walczy o życie. Jak ono się odsuwa od instrumentów medycznych, jak próbuje przeżyć ten zabieg – akcentuje Wojciech Zięba, prezes Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka cytowany przez RadioMaryja.pl.
Abby Johnson zaczęła przekonywać świat, że jedynym celem Planned Parenthood jest maksymalizacja zysków, co w praktyce oznacza większą liczbę aborcji.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Makabryczne odkrycie w domu lekarza. Tysiące martwych płodów
Dystrybutorzy filmu napotykali duże problemy w Kanadzie. Joyce Arthur z Koalicji Praw Aborcyjnych nazwał go wprost "propagandą nienawiści" wymierzoną w kobiety i "dostawców aborcji". Mimo to, dystrybutorom udało się wyświetlić film w 56 kinach, przy olbrzymiej konkurencji m.in. nowego "Toy story" i "Spider-Mana".
18 mln dolarów w USA
W Stanach Zjednoczonych takiego problemu już nie było. "Unplanned" zarobiło 18 milionów dolarów w trzy i pół tygodnia seansów. Od 1 listopada będzie wyświetlany także w Polsce.
– Zdając sobie sprawę z siły nośnej filmu, zwłaszcza w stosunku do młodego pokolenia, możemy żywić nadzieję, że rzeczywiście owoce jego wyświetlania w polskich kinach będą błogosławione – wskazuje Henryk Kuczaj, konsultor Rady ds Rodziny KEP - cytowany przez RadioMaryja.pl.
RadioMaryja.pl, refinery29.com, cbc.ca/ mbl