Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Sabina Treffler 24.09.2019

Premier: dajmy Marianowi Banasiowi prawo do obrony

- Marian Banaś postąpił bardzo adekwatnie wnioskując o bezpłatny urlop do momentu wyjaśnienia sprawy przez CBA - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Premier odnosząc się do sprawy Banasia podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów powiedział, że prezes NIK oddał "pole do działania Centralnemu Biuru Antykorupcyjnemu, żeby sprawdziło dokładnie te procedury, które wcześniej rozpoczęło".

- Procedura wyjaśniająca trwa od kilku miesięcy i jeśli dobrze się orientuje, to ma się zakończyć już w październiku. Za dosłownie parę tygodni będziemy wiedzieli ze strony niezależnych służb oceniających, jakie są opinie dotyczące całej tej sytuacje - zaznaczył Morawiecki.

eastnews michał dworczyk 1200.jpg
Szef KPRM o sprawie Mariana Banasia: żadne przepisy nie zostały złamane

Premier przyznał, że powołując Banasia na stanowisko ministra finansów, wiedział o tym, że od CBA prowadzi postępowanie w jego sprawie. - W moim odczuciu wszystko tutaj odbyło się zgodnie z pewną procedurą, odbyło się prawidłowo - zaznaczył.

Centralne Biuro Antykorupcyjne od kwietnia sprawdza oświadczenia majątkowe obecnego prezesa NIK.

Szansa na obronę

Marian Banaś poinformował szefa rządu, że skieruje sprawę reportażu na tory sądowe.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] Marian Banaś idzie do sądu po reportażu "Superwizjera". "Ten materiał to próba manipulacji"

- Dajmy też sądowi rozstrzygnąć tę sprawę, kto tutaj w jaki sposób jaką ma rację. Bo można tak podsumować, że media mają nie tylko prawo, ale obowiązek sprawdzać wszystkie możliwe obszary działań polityków, ale przecież polityk ma prawo również do obrony przed ewentualnymi pomówieniami - podkreślił premier.

Dodał, że prawo do obrony ma również sam Banaś.

jerzy kwieciński 1200.jpg
Jerzy Kwieciński: dziennikarze nie biorą takich informacji sami z siebie

Sprawa kamienicy

"Superwizjer" TVN poinformował w sobotę, że były minister finansów i nowy szef NIK Marian Banaś wpisał do oświadczenia majątkowego m.in. kamienicę położoną w krakowskiej dzielnicy Podgórze. "Superwizjer" podał, że w kamienicy mieści się niewielki pensjonat, który oferuje gościom pokoje na godziny.

Według "Superwizjera", w 2016 r. Banaś zadeklarował, że sprzeda kamienicę, ale nigdy do tego nie doszło. Umowa przedwstępna - zaznaczyli dziennikarze - została jednak odnotowana w dokumentach sądowych.

Jak podano, niedoszłym nabywcą jest 30-letni Dawid O., który jednocześnie prowadzi pensjonat w kamienicy ministra.

Według autorów materiału, Banaś nie wpisał do oświadczenia informacji o zabezpieczeniu na hipotece kamienicy na krakowskim Podgórzu dla kredytu na kwotę ponad 2,6 mln zł przyznanego przez Bank Ochrony Środowiska firmie, w której pracował jego syn.

>>>[CZYTAJ WIĘCEJ] "Eliminowanie osób z życia politycznego". Niepokojące fakty o reporterze TVN

st