Wczorajsze wysłuchanie Polaka na komisji rolnictwa i środowiska zostało źle ocenione, a deputowani zdecydowali, że wyślą dodatkowe pytania.
R. Czarnecki: wystąpienie J. Wojciechowskiego spokojne i merytoryczne
Chodzi o czas dla Ursuli von der Leyen
Według rozmówców brukselskiej korespondentki Polskiego Radia, w Parlamencie Europejskim nastąpiło przyspieszenie terminów dodatkowych wysłuchań. Początkowo zarezerwowano na nie dwa dni - 15 i 16 października. Ale ponieważ kolejni kandydaci na komisarzy mogą mieć problemy z akceptacją w Europarlamencie, trzeba było zmienić plany - usłyszała w Europarlamencie Beata Płomecka.
Chodzi o to, by w przypadku negatywnej oceny europosłów dać czas przewodniczącej Komisji Ursuli von der Leyen na zmianę portfolio kandydata, albo na wysłanie prośby do rządu o przysłanie nowej osoby.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Artur Wróblewski: kandydatura J. Wojciechowskiego ma dla Polski wymiar egzystencjalny
Wczoraj oprócz Janusza Wojciechowskiego o dodatkowe wyjaśnienia pisemne poproszono kandydatkę ze Szwecji, a dziś jest wniosek o dodatkowe wyjaśnienia od kandydatki na komisarza z Francji.
Jeżeli przysłane odpowiedzi nie usatysfakcjonują europosłów, wtedy ogłoszą dodatkowe wysłuchanie. W przypadku Janusza Wojciechowskiego ustalono, że wysłuchanie odbędzie się w poniedziałek, bez czekania na jego odpowiedzi.
paw/