Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Kurek 07.10.2019

Zbigniew Ziobro o sprawie szefa NIK: święte krowy są w Platformie

- Jeśli okaże się, że zostaną stwierdzone nieprawidłowości, co jest przecież możliwe, to jak mówi Jarosław Kaczyński "nie będzie świętych krów" - podkreśli minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, odnosząc się do sprawy szefa NIK Mariana Banasia. "Święte krowy są w Platformie".

Według "Superwizjera" TVN, w 2016 r. Banaś zadeklarował, że sprzeda kamienicę, ale nigdy do tego nie doszło. Umowa przedwstępna - zaznaczyli dziennikarze "Superwizjera" - została jednak odnotowana w dokumentach sądowych. Jak podano, niedoszłym nabywcą jest 30-letni Dawid O., który jednocześnie prowadzi pensjonat w kamienicy.

Marian Banaś 1200 F.jpg
CBA sprawdza oświadczenia majątkowe prezesa NIK. "Postępowanie potrwa do października"

Według autorów materiału, Banaś nie wpisał do oświadczenia majątkowego informacji o zabezpieczeniu na hipotece kamienicy na krakowskim Podgórzu dla kredytu na kwotę ponad 2,6 miliona zł przyznanego przez Bank Ochrony Środowiska firmie, w której pracował jego syn. CBA poinformowało, że od kwietnia kontroluje oświadczenia majątkowe Banasia, a kontrola ma się zakończyć w drugiej połowie października.

Pytania o Banasia

O sprawę Banasia Ziobro był pytany w poniedziałek na konferencji prasowej w Kielcach. Minister sprawiedliwości został poinformowany przez dziennikarzy o sondażu przeprowadzonym dla "Rzeczpospolitej". 52 proc. badanych uważa, że Prawo i Sprawiedliwość źle zrobiło powołując na stanowisko szefa NIK Mariana Banasia, a tylko 12 proc., że to była dobra decyzja.

CZYTAJ TAKŻE: Z. Ziobro ws. prezesa NIK: trzeba czekać na wyniki postępowania CBA>>>

- W każdym praworządnym państwie, kiedy pojawiają się podejrzenia, procedury i postępowanie określonych służb i organów państwa decyduje o dalszym losie określonych osób, na szczęście, a nie sondaże. Sondaże są na pewno ważną informacją, którą trzeba brać pod uwagę i politycy ją biorą pod uwagę, ale na szczęście to nie sondaże podejmują decyzje za polityków, tylko politycy w oparciu o informacje, które wypływają z prowadzonych postępowań – powiedział minister sprawiedliwości. Dodał, że "my w tej sprawie jesteśmy konsekwentni".

Sprawy Neumanna i Gawłowskiego

- W odróżnieniu od Platformy my podejmujemy działania. Jeśli okaże się, że zostaną stwierdzone nieprawidłowości, co jest przecież możliwe, to jak mówi Jarosław Kaczyński "nie będzie świętych krów". Święte krowy są w Platformie – podkreślił Ziobro. Dodał, że "świadczy o tym sprawa pana Neumanna".

gawłowski 663.jpg
"Staszku, trzymam za ciebie kciuki". A. Dulkiewicz i E. Bieńkowska poparły S. Gawłowskiego

- Który przecież od bardzo długiego czasu ma postawione zarzuty kryminalne. Dziwnym trafem nie przeszkadzało to panu Schetynie (Grzegorzowi), panu Donaldowi Tuskowi, pani premier Kopacz (Ewie) w tym, żeby dalej pełnił funkcję szefa klubu parlamentarnego – zaznaczył szef resortu sprawiedliwości. Dodał, że "nie przeszkadzało też Platformie, iż pan Gawłowski (Stanisław), sekretarz generalny PO ma zarzuty korupcyjne prania brudnych pieniędzy i siedział w więzieniu, w areszcie śledczym".

CZYTAJ TAKŻE: "Na wybory idą głosować ludzie, którzy g***o się interesują". Kompromitujące nagrania Sławomira Neumanna>>>

- A następnie, to jest ewenement, trafił znowu do Parlamentu i Platforma nie wyciągała żadnych konsekwencji, wniosków, mimo decyzji niezawisłych sądów, które stosowały i później podtrzymywały stosowanie tymczasowego aresztowania – mówił Ziobro. Zaznaczył, że "takich przykładów można podać więcej".

- My się różnimy od Platformy. Czekamy na wynik tych procedur. Jeżeli one ujawnią, że były nieprawidłowości, na pewno podejmiemy działania, które są zgodne z tym, co deklarowaliśmy wcześniej - zapewnił Prokurator Generalny.

pkur