- Zakończyła się konwencja Prawa i Sprawiedliwości w Chełmie
- Mateusz Morawiecki przypomniał, że polska gospodarka dobrze się rozwija, co skutkuje spadkiem bezrobocia
- Premier podkreślił, że programy socjalne rządzącej partii "nie są ochłapem, tylko wyrazem największego szacunku dla Polaków"
- Szef rządu prosił o jak najlepszą frekwencję w niedzielnych wyborach parlamentarnych
Premier podkreślił, że prognozy dla polskiej gospodarki są coraz lepsze. Zwrócił uwagę, że według najnowszych wyliczeń Banku Światowego wzrost PKB w tym roku będzie wyższy niż przewidywano i wyniesie 4,3 procent.
Prezes PiS: przed Polską wybór w sferze wartości, bezpieczeństwa, godności
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] "Zwyciężymy!" Zakończyła się konwencja PiS w Chełmie
Szef rządu dodał, że dobre wyniki gospodarcze to także niskie bezrobocie. Według statystyk Polska jest trzecim najlepszym krajem, jeśli chodzi o niski poziom bezrobocia. Mateusz Morawiecki zaznaczył, że przez ostatnie cztery lata zmniejszył się dług publiczny.
- Pokazaliśmy, na czym polega solidna polityka gospodarcza - powiedział. Podkreślił, że rząd kieruje swoją politykę do wyborców o poglądach zarówno prawicowych, jak i lewicowych. - PiS nie dzieli Polaków według poglądów politycznych - stwierdził.
Premier zachęcał do pójścia na wybory. - Głosujmy za wolnością, głosujmy za PiS - apelował.
"Chcemy służyć wszystkim Polakom"
Premier podkreślił, że w słowniku jego obozu politycznego "rodzina" nie oznacza "dziwnych eksperymentów, czy fanaberii ideologicznych", tylko jest podstawową wartością, zaś "konkurencyjność" nie jest tanią siłą robocza, tylko oznacza wysokie płace minimalne i coraz wyższe pensje w całym społeczeństwie.
- W naszym słowniku emerytura plus, trzynasta emerytura to nie jest upokorzenie, czy ochłap, tylko to jest wyraz największego szacunku dla naszych seniorów, którzy w tragicznych latach powojennych odbudowywali Rzeczpospolitą, później też nie byli rozpieszczani, a w czasach III Rzeczpospolitej byli wręcz na marginesie ówczesnej polityki społecznej - mówił Mateusz Morawiecki. - Polityka społeczna w naszym słowniku to nie jest rozdawnictwo, tylko to jest polityka godności, rewolucja godności dla wszystkich Polaków - dodał.
Premier w "Sygnałach dnia": podchodzimy do tych wyborów z ogromną pokorą
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Premier: chcemy zmieniać Polskę na lepsze, a nie - jak opozycja - Polaków
Mateusz Morawiecki przekonywał, że w ostatnich 30 latach Polacy oddawali głosy w wyborach "niejako przeciwko". - W 1989 r. to były wybory przeciw komunie, przeciwko komunistom. W 2005 r. to były wybory przeciwko postkomunie. W 2015 r. to były wybory przeciw złudzeniom neoliberalnym, fałszom, które wtedy wylewały się ze wszystkich mediów i ze strony naszych konkurentów politycznych. Te wybory są pierwsze, gdzie możemy wybrać inaczej - ocenił.
"Warto w ten bój pójść"
Według niego, ostatnie godziny kampanii wyborczej to czas, by odpowiedzieć sobie na pytanie: "co ja mogę zrobić dla Polski?". - To - można powiedzieć - zasadniczy bój o lepszą Polskę. Warto w ten bój pójść, zaangażować się. Warto i trzeba być Polakiem. Trzeba, bo to nasza wielka odpowiedzialność odziedziczona po naszych przodkach, którzy w dramatycznych okolicznościach wywalczyli nam niepodległość - stwierdził premier.
Dodał, że "jesteśmy im to winni". - Ogień, który rozświetlał ich życie w trudnych latach komunizmu i faszyzmu niech dzisiaj, drodzy rodacy, oświetla naszą drogę. Tę drogę ku lepszej Polsce. Drogę, o której marzyli nasi przodkowie. Drogę nigdy niespełnionego marzenia o dogonieniu, przegonieniu Zachodu. Drogę, która jest w zasięgu ręki - mówił Mateusz Morawiecki.
Poniżej przedstawiamy zapis całej konwencji PiS w Chełmie
paw/