Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Bączek 16.10.2019

Borys Budka: nie podjąłem jeszcze decyzji ws. kandydowania na szefa PO

Wiceszef Platformy Obywatelskiej Borys Budka powiedział, że nie zdecydował jeszcze czy będzie kandydował na przewodniczącego partii. - Pewne decyzje trzeba podejmować po konsultacjach, po rozmowach. Niewątpliwie taki scenariusz dopuszczam - podkreślił.

W środę zaplanowane jest posiedzenie zarządu Platformy Obywatelskiej. Członkowie władz PO mają podsumować wynik niedzielnych wyborów parlamentarnych. Zajmą się też najprawdopodobniej kwestiami personalnymi, takimi jak wybór szefa klubu parlamentarnego i wskazanie kandydata na marszałka Senatu. Niewykluczona jest dyskusja na temat kwestii wyborów przewodniczącego PO. Borys Budka podkreślił, że kadencja szefa PO Grzegorza Schetyny kończy się w styczniu, ale jest statutowa możliwość, by wybory przeprowadzić szybciej.

schetyna grzegorz 1200.jpg
Julia Pitera: Jeśli Grzegorz Schetyna nie straci władzy, będzie rozłam

Budka pytany w środę w TOK FM, czy będzie startował w wyborach na przewodniczącego PO, powiedział, że nie podjął jeszcze takiej decyzji. Dodał zarazem, że wszystko w polityce jest możliwe. - Teraz należy dokonać analizy tego, co było dobre, tego, jakie błędy popełniliśmy (...). Pewne decyzje trzeba podejmować po konsultacjach, po rozmowach. Niewątpliwie taki scenariusz dopuszczam - powiedział.

Sprawy "wewnątrzplatformiane"

Potwierdził, że na środowym posiedzeniu PO będą rozmowy o kampanii wyborczej i wynikach wyborów oraz, jak dodał - z pewnością padnie również kwestia kalendarza wyborczego w PO. - Ja staję na stanowisku, do tego będę wszystkich zachęcał, żeby do końca roku zakończyć kwestie "wewnątrzplatformiane", czyli te kwestie wyborcze, a później ruszyć do kampanii prezydenckiej - powiedział Budka.

Pytany, czy wybory szefa PO powinny odbyć się przed upływem kadencji obecnego przewodniczącego, odpowiedział, że jego zdaniem powinny one odbyć się do końca roku. - Czym innym są wybory, a czym innym jest zakończenie kadencji przewodniczącego. Można wybory przeprowadzić, moim zdaniem, jeszcze w tym roku. Wówczas zamykamy ten etap wewnętrzny do końca roku, a od nowego roku przystępujemy już do walki, jeśli chodzi o kampanię prezydencką - powiedział.

budka 1200 pap.jpg
B. Budka: kadencja szefa PO kończy się w styczniu, wybory statutowo można zrobić szybciej

"Trzeba wybrać władze klubu"

Jak zaznaczył, ważne jest, aby emocje wewnątrz PO nie spowodowały chaosu w pracach klubu. - Przed nami jest pierwsze posiedzenie Sejmu, trzeba wybrać władze klubu, trzeba dobrze rozpisać obowiązki, odpowiedzialność tych osób - wymienił.

Budka zapytany, czy namawiałby Schetynę, aby ten ustąpił z kierowania partią, by nastąpiła "gładka" zmiana władzy w PO, odpowiedział, że do tego nie potrzeba by ktokolwiek ustępował. - Można zrobić to zgodnie ze statutem i zgodnie z kalendarzem wyborczym bardzo płynnie, bo to zarząd krajowy, a potem rada decydują o kalendarzu wyborczym - powiedział.

"Wynik PO nie był tragiczny"

Na pytanie, czy uważa, że porażce PO w wyborach parlamentarnych winny jest Schetyna odpowiedział, że nie uważa wyniku PO za "tragiczny". - Nie udało nam się przekroczyć 30 proc., ale zdobyliśmy 1,5 mln głosów więcej niż w 2015 r. (...). Mamy więcej mandatów w Senacie, ten efekt, o którym mówił Grzegorz Schetyna - efekt zjednoczonej opozycji - przyniósł skutek - stwierdził Budka.

pb