Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Szewczuk 30.10.2019

Tygrysy przetrzymywane na przejściu granicznym są w drodze do poznańskiego zoo

– Wszystkie formalności zostały załatwione. Ciężarówka z tygrysami opuściła terminal w Koroszczynie i wyruszyła w kierunku Poznania – poinformowała nadkomisarz Marzena Siemieniuk z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie. Potem zwierzęta mają trafić do azylu w Hiszpanii.

Transport z tygrysami jadącymi z Włoch utknął na granicy, ponieważ nie został wpuszczony na Białoruś. Jedno ze zwierząt padło. 

"Po wielu godzinach oczekiwania na decyzje urzędników ruszamy, z dodatkowym balastem: panami przewoźnikami z Włoch i rosyjskim kierowcą. Tygrysy w stanie skrajnego wycieńczenia" – podało  poznańskie zoo na portalu społecznościowym.

Decyzję dotyczącą czasowego odebrania zwierząt opiekunom wydał – zgodnie z przepisami ustawy o ochronie zwierząt – wójt gminy Terespol. – Decyzja została wydana zgodnie z wnioskiem policji – poinformował zastępca wójta gminy Terespol Bogdan Daniluk.

Pomoc z Wrocławia

Zoo z Wrocławia przekaże 20 tys. zł na na rzecz tygrysów. "Jesteśmy głęboko poruszeni losem tych pięknych dzikich kotów. Ponieważ zdajemy sobie sprawę, że zwierzęta te powinny trafić do dobrze zabezpieczonych miejsc o odpowiednim standardzie, nie mogliśmy odpowiedzialnie sprostać temu wyzwaniu, przyjmując je do ZOO Wrocław"  napisano w komunikacie.

"Jednak naszym celem i obowiązkiem, jako ogrodu zoologicznego, jest nieść pomoc zwierzętom i dbać o nie. Nie tylko poprzez działania na terenie zoo, ale również poza nim. Dlatego podjęliśmy decyzję o wsparciu finansowym tygrysów, którymi zaopiekowało się poznańskie zoo. Deklarujemy również wszelkie wsparcie merytoryczne i systematyczne monitowanie losu zwierząt" - czytamy dalej w oświadczeniu zoo we Wrocławiu, w którym zadeklarowano wsparcie w kwocie 20 tys. zł.

ZOBACZ TAKŻE
pap tygrysy 1200.jpg
Zła kondycja tygrysów na przejściu w Koroszczynie. Sprawę bada prokurator

Transport do Rosji

10 tygrysów w ciasnych klatkach w ciężarówce wyjechało 22 października z Włoch do Rosji. Jedno ze zwierząt nie przeżyło transportu. Sekcja zwłok wskazała, że przyczyną śmierci było zapchanie i zablokowanie układu pokarmowego spowodowane nieprawidłowym karmieniem.


Pozostałe 9 tygrysów od soboty przebywało na granicy polsko-białoruskiej w Koroszczynie. Strona polska przepuściła transport. Cofnęła go strona białoruska z powodu braku dokumentów weterynaryjnych. Sprawą zajmie się prokuratura do której wpłynęły zawiadomienia dotyczące znęcania się nad zwierzętami oraz naruszenia zasad transportu zwierząt.

Śledztwo prokuratury

Główny Inspektorat Weterynaryjny poinformował, że jest w kontakcie z władzami weterynaryjnymi Włoch i oczekuje na informacje dotyczące wyników postępowania wyjaśniającego prokuratury dotyczącego transportu tygrysów – poinformował PAP w środę Główny Inspektorat Weterynaryjny.

GIW przypomniał, że we wtorek "do prokuratury rejonowej w Białej Podlaskiej zostało skierowane zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z naruszeniami przepisów o transporcie zwierząt".

Śledczy podjęli już czynności mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności, w tym także, czy doszło do przestępstwa znęcania się nad zwierzętami.

msze