Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Paweł Bączek 11.11.2019

"Przyglądamy się sprawie". Netflix reaguje po liście premiera ws. serialu

- Jesteśmy świadomi zaniepokojenia związanego z serialem "Iwan Groźny z Treblinki" i pilnie przyglądamy się sprawie - oświadczył rzecznik Netflixa po liście premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie ukazanych w tej produkcji nieścisłości historycznych.

Słowa rzecznika z oświadczenia przesłanego mailem przywołuje amerykański dziennik "Washington Post". Wcześniej Mateusz Morawiecki napisał list do szefa tej platformy Reeda Hastingsa w związku z nieścisłościami historycznymi w serialu "Iwan Groźny z Treblinki". Podkreślił, że ukazana w nim mapa Polski z zaznaczonymi obozami zagłady wprowadza w błąd i jest pisaniem historii na nowo. Premier liczy na poprawę błędu lub poinformowanie o nim widzów.

zdjęcie1200.jpg
"Ofiarom wojny jesteśmy winni prawdę". Premier napisał do szefa Netflixa

"Naszym zadaniem jest stanowczo zareagować"

"Być może dla ich twórców to mało znaczące pomyłki, ale są bardzo krzywdzące dla Polski i naszym zadaniem jest stanowczo zareagować. Mam nadzieję, że moje argumenty spotkają się ze zrozumieniem osób zarządzających Netflixem" - wskazał szef rządu.

Screen Netflix granica 1200.jpg
"Dbajmy o prawdę historyczną". Interwencja MSZ ws. serialu Netfliksa

Miniserial dokumentalny "Iwan Groźny z Treblinki" opowiada o Iwanie Demianiuku, ukraińskim zbrodniarzu wojennym, strażniku niemieckiego nazistowskiego obozu zagłady w Treblince podczas II wojny światowej. W pierwszym odcinku serialu pokazano mapę Polski w dzisiejszych granicach z zaznaczonymi niemieckimi obozami zagłady, m.in. Auschwitz, Sobiborem, Treblinką i Płaszowem. Na amerykańską produkcję zareagował m.in. polski MSZ.

pb