Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Mateusz Brożyna 18.11.2019

F1. Błąd Kubicy czy Williamsa? Pierwsza taka kara dla polskiego kierowcy

Robert Kubica zajął 16. miejsce podczas wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Brazylii. Polak otrzymał również dwa punkty karne za incydent z późniejszym triumfatorem Maxem Verstappenem z Red Bulla. To pierwsza taka kara 34-latka podczas jego startów w królewskiej serii. 
  • Wyścig na Interlagos miał dramatyczny przebieg 
  • Holendrowi w zwycięstwie pomogła dobra strategia Red Bulla 
  • Rywalizacji nie ukończyli obaj kierowcy Ferrari oraz Valtteri Bottas (Mercedes) i Lance Stroll (Racing Point) 
  • Ogromne szanse na pierwsze podium w karierze miał Alex Albon, ale stracił je po kolizji z Lewisem Hamiltonem, który otrzymał pięć sekund kary przez co stracił trzecie miejsce 
  • Na podium stanęli również Pierre Gasly (Toro Rosso) oraz Carlos Sainz jr (McLaren) 
  • Szósty tytuł w karierze już wcześniej zapewnił sobie Hamilton, z kolei wśród konstruktorów po raz szósty z rzędu mistrzostwo zdobył Mercedes 
formula_1200.jpg
F1 - ROBERT KUBICA W WILLIAMSIE - Serwis specjalny

Wyścig na Interlagos był przedostatnim w tegorocznym kalendarzu F1. Rywalizacja obfitowała w wiele emocji podobnie jak deszczowe GP Niemiec, gdzie na podium m.in. Rosjanin Daniłł Kwiat z Toro Rosso. Tym razem doszło do mocnego przetasowania w górnej stawce, czego dowodem jest drugie miejsce Gasly'ego oraz trzecie Sainza. W Brazylii bezkonkurencyjny okazał się Verstappen, który bardzo dobrze prezentował się przez cały weekend. 

Spotkanie w alei serwisowej

Podczas rywalizacji na Interlagos doszło do niebezpiecznej sytuacji, w wyniku której decyzją sędziów Robert Kubica otrzymał dwa punkty karne. To pierwsza taka kara Polaka podczas jego występów w F1. Po swoim pit stopie z boksu wyjeżdżał Verstappen, ale nagle drogę zajechał mu polski kierowca Williamsa, który również opuszczał aleję serwisową. Według sędziów Polak w odpowiednim momencie otrzymał sygnał, ale ruszył zbyt wolno, przez co prawie doszło do kolizji przy wyjeździe z boksów. 

Holender nie krył złości w kierunku Kubicy, co zresztą jasno zakomunikował przez radio. Ostatecznie skończyło się pięciu sekundach kary dla Polaka, ale również FIA zdecydowała się wlepić dwa punkty karne do superlicencji Polaka. Oczywiście te punkty nie mają nic wspólnego z tymi, które zawodnicy zdobywają do klasyfikacji generalnej. W przypadku gdy kierowca otrzyma 12 "oczek" w ciągu 365 dni, wtedy zostaje wykluczony z jednego wyścigu. 

PAP Hamilton 1200.jpg
Szóstka Lewisa Hamiltona [KOMENTARZ]

"Dotychczas pit stopy nam wychodziły"

- W takim momencie nic nie widzę. Gdybym wcześniej dostał informację, że nadjeżdża Verstappen, to byłoby ok. Głównym problem był nasz pit stop. Dotychczas nam to wychodziło. Zostały zmienione części i od pięciu, sześciu wyścigów mamy z tym problemy. Też blokują się koła, chłopaki tracą zaufanie - mówił Kubica w rozmowie z Eleven Sports. 

O wypuszczeniu kierowcy z boksów decyduje zespół, więc wydaje się, że błąd leży po stronie Williamsa. Sędziowie FIA uznali, że Kubica otrzymał sygnał, ale zbyt wolno ruszył z alei serwisowej, co mogło doprowadzić do zderzenia z samochodem Red Bulla. Sędziowie podjęli słuszną decyzję o przyznaniu kary pięciu sekund, ale uzasadnienie i karne punkty do superlicencji kierowcy to zbyt surowe potraktowanie Polaka. 

W sezonie 2019 jedyna zdobycz punktowa Williamsa jest autorstwa Kubicy, który zajął 10. miejsce na Hockenheimring. 


Ostatnia runda tegorocznych mistrzostw świata F1 odbędzie się 1 grudnia w Abu Zabi. Początek wyścigu o godz. 14.10. 

(mb)/PolskieRadio24.pl/Eleven Sports