Wybór prezydenta COP25 to był pierwszy punkt szczytu. Została nim minister środowiska Chile Carolina Schmidt. Jeszcze przed przekazaniem funkcji Michał Kurtyka krótko podsumował polską prezydencję. Zwracając się do delegatów z niemal 200 państw, wspominał moment, kiedy został prezydentem COP24.
Premier na szczycie klimatycznym w Madrycie. Polska przekazuje prezydencję
Jak mówił, liczba propozycji zgłoszonych przez różne kraje do negocjacji była bardzo duża. - Ale razem udało nam się przeskoczyć blokadę oczekiwań i przyjąć bardzo potrzebny pakiet katowicki. Razem uzgodniliśmy podręcznik do efektywnego wdrażania porozumienia paryskiego. To był nasz wspólny sukces - podkreślił Michał Kurtyka.
Zatrzymać globalne ocieplenie
W 2015 roku w Paryżu prawie 200 państw zobowiązało się do podjęcia działań na rzecz zatrzymania globalnego ocieplenia. Cel to utrzymanie wzrostu średniej globalnej temperatury na poziomie niższym niż 2 stopni Celsjusza - a w razie możliwości - 1,5 stopnia powyżej poziomu sprzed rewolucji przemysłowej.
Tegoroczne negocjacje będą koncentrowały się na temacie, którego nie uzgodniono na szczycie COP24 w Katowicach. Chodzi o reguły globalnego handlu prawami do emisji dwutlenku węgla.
COP25 to nazwa 25. Konferencji Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu. Szczyt potrwa do 13 grudnia.
dn