Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jakub Pogorzelski 06.12.2019

Ekstraklasa. Górnik przedłuża świętowanie. Ofensywne trio zapewnia przełamanie

Dwa dni po Barbórce, górnicy i wszyscy mieszkańcy Zabrza mają kolejne święto. Ich ulubieńcy wygrali pierwszy ligowy mecz od sierpnia, pokonując 4:2 (0:1) Wisłę Kraków. Zabrzanie dwukrotnie zdołali doprowadzić do remisu, a do zwycięstwa poprowadzili ich dwaj Hiszpanie oraz rezerwowy Łukasz Wolsztyński. 

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego minutą ciszy uczczono na stadionie pamięć ofiar środowego wybuchu gazu w Szczyrku, gdzie zginęło osiem osób.

Wiślacy znakomicie zaczęli spotkanie. Już w 3. minucie objęli prowadzenie. Michał Mak dośrodkował z prawej strony na pole karne, gdzie Paweł Brożek znalazł miejsce do oddania strzału.

Zabrzańscy kibice w dość obcesowy sposób domagali się, by ich zespół „zaczął grać”. Podopiecznym trenera Marcina Brosza budowanie akcji ofensywnych szło jednak opornie. Nie potrafili wypracować dobrych sytuacji, niecelnie podawali. Goście uważnie się bronili, próbowali podwyższyć prowadzenie i nawet po trafieniu Rafała Janickiego 600 sympatyków „Białej Gwiazdy” podskoczyło z radości, jednak okazało się, że przedwcześnie, bo był spalony.

Pod drugą bramką jedynie zablokowany strzał Igora Angulo niósł niejakie nadzieje na wyrównanie.

W przerwie barbórkowy charakter meczu podkreśliła górnicza orkiestra dęta.

Po wznowieniu gry zaatakowała Wisła i w polu karnym gospodarzy bywało „niebezpiecznie”. Zabrzanom pomogła zmiana, na którą zdecydował się ich trener Marcin Brosz. Wprowadzony na boisko Łukasz Wolsztyński po dwóch minutach zamienił na gola podanie Erika Janży.

Odpowiedź przyjezdnych była natychmiastowa. Jeszcze nie ucichły radosne okrzyki zabrzańskich kibiców, kiedy Chuca precyzyjnym uderzeniem zza pola karnego ponownie wyprowadził Wisłę na prowadzenie.

Gospodarze rzucili się do natarcia i po strzale głową Wolsztyńskiego bramkarz krakowian z trudem wybił piłkę na róg. Michał Buchalik nic nie mógł zrobić po kolejnej akcji zabrzan, zwieńczonej „główką” przez Jesusa Jimeneza. Krótko potem mogło być 3:2, bo Angulo trafił w słupek.

Po faulu Vullneta Bashy na Davidzie Kopaczu i analizie wideo sędzia podyktował rzut karny dla Górnika, wykorzystany przez Angulo w 87. minucie. W doliczonym czasie ostatecznie pognębił wiślaków Jimenez, wygrywając pojedynek sam na sam z Buchalikiem i ustalając wynik spotkania.

Górnik Zabrze - Wisła Kraków 4:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Paweł Brożek (3), 1:1 Łukasz Wolsztyński (56), 1:2 Chuca (58), 2:2 Jesus Jimenez (75-głową), 3:2 Igor Angulo (87-karny), 4:2 Jesus Jimenez (90+1)

Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 9 612

Górnik Zabrze: Martin Chudy - Boris Sekulic, Przemysław Wiśniewski, Paweł Bochniewicz, Erik Janza - Kamil Zapolnik (54. Łukasz Wolsztyński), Mateusz Matras (77. Szymon Matuszek), David Kopacz, Daniel Ściślak (46. Filip Bainovic), Jesus Jimenez - Igor Angulo

Wisła Kraków: Michał Buchalik - Łukasz Burliga, Lukas Klemenz, Rafał Janicki, Maciej Sadlok - Jakub Błaszczykowski (73. Jean Carlos Silva), Vullnet Basha, Chuca, Damian Pawłowski (81. Przemysław Zdybowicz), Michał Mak - Paweł Brożek (59. Rafał Boguski)

Wyniki meczów 18. kolejki i tabela ekstraklasy piłkarskiej:

Korona Kielce - Arka Gdynia 0:1 (0:1)
Górnik Zabrze - Wisła Kraków 4:2 (0:1)

Pozostałe mecze kolejki

2019-12-07:
Jagiellonia Białystok - KGHM Zagłębie Lubin (15.00)
Lech Poznań - ŁKS Łódź (17.30)
Lechia Gdańsk - Wisła Płock (20.00)

2019-12-08:
Cracovia Kraków - Raków Częstochowa (12.30)
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice (15.00)
Śląsk Wrocław - Legia Warszawa (17.30)

Tabela (mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty, różnica bramek)
1. Śląsk Wrocław 17 9 6 2 26-15 33 +11
2. Legia Warszawa 17 10 2 5 33-17 32 +16
3. Pogoń Szczecin 17 9 5 3 21-14 32 +7
4. Cracovia Kraków 17 9 3 5 24-15 30 +9
5. Piast Gliwice 17 8 4 5 19-17 28 +2
6. Lechia Gdańsk 17 7 6 4 21-16 27 +5
7. Wisła Płock 17 8 3 6 22-26 27 -4
8. Lech Poznań 17 7 5 5 29-18 26 +11
9. Jagiellonia Białystok 17 7 5 5 28-22 26 +6
10. KGHM Zagłębie Lubin 17 6 4 7 27-25 22 +2
11. Raków Częstochowa 17 7 1 9 19-25 22 -6
12. Górnik Zabrze 18 4 8 6 20-25 20 -5
13. Arka Gdynia 18 4 5 9 14-26 17 -12
14. Korona Kielce 18 4 3 11 10-24 15 -14
15. ŁKS Łódź 17 4 2 11 17-29 14 -12
16. Wisła Kraków 18 3 2 13 17-33 11 -16
W przypadku równej liczby punktów o kolejności w końcowej tabeli decydują bezpośrednie mecze

Mecze w następnej kolejce

2019-12-13:
Arka Gdynia - KGHM Zagłębie Lubin (18.00)
Wisła Kraków - Pogoń Szczecin (20.30)
2019-12-14:
Raków Częstochowa - Górnik Zabrze (15.00)
Śląsk Wrocław - Lech Poznań (17.30)
Legia Warszawa - Wisła Płock (20.00)
2019-12-15:
Piast Gliwice - ŁKS Łódź (12.30)
Korona Kielce - Cracovia Kraków (15.00)
Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk (17.30)

kp