Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Kacper Wróblewski 07.12.2019

Bundesliga: Bayern przegrywa w hicie. Lewandowski znów bez gola

Piłkarze Bayernu Monachium przegrali na wyjeździe z liderem Borussią Moenchengladbach 1:2 w hicie 14. kolejki Bundesligi. Bawarczycy spadli na 6. pozycję w tabeli i oddalają się od kolejnego mistrzowskiego tytułu. 
  • Bohaterem meczu w Moenchengladbach okazał się Algierczyk Ramy Bensebaini - strzelec dwóch goli
  • Robert Lewandowski nie strzelił gola w trzecim ligowym meczu z rzędu

Wprawdzie goście prowadzili od 49. minuty po ładnym strzale doświadczonego Chorwata Ivana Perisica, ale w 60. minucie Bensebaini odpowiedział skutecznym strzałem głową. Im bliżej było końca meczu, tym lepsze wrażenie sprawiała Borussia. Lider dopiął swego w doliczonym czasie gry. Po faulu Javiera Martineza, za który Hiszpan zobaczył czerwoną kartkę (drugą żółtą), sędzia bez wahania podyktował rzut karny. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Bensebaini.

Ekipa z Moenchengladbach jak żadna inna w Niemczech potrafi radzić sobie z Bayernem. Przed własną publicznością wygrywała z Bawarczykami już 21 razy. Lewandowski zagrał całe spotkanie, w końcówce został ukarany żółtą kartką (trzecią w sezonie) za faul.


Polak nie strzelił gola w trzecim spotkaniu Bundesligi z rzędu, łącznie na bramkę w niemieckiej ekstraklasie czeka 284 minuty. Wciąż prowadzi w klasyfikacji strzelców z 16 trafieniami, ale już tylko o jedno wyprzedza Timo Wernera z RB Lipsk, który zaliczył dwa w wygranym 3:1 meczu z Hoffenheim.

To spotkanie miało dodatkowy smaczek, bo trenerem w Lipsku jest obecnie Julian Nagelsmann, który wcześniej prowadził "Wieśniaków".

Asysta Łukasza Piszczka

Druga z rzędu porażka Bayernu (poprzednio 1:2 u siebie z Bayerem Leverkusen) zepchnęła obrońców tytułu na szóste miejsce. Mają 24 punkty i tracą do lidera z Moenchengladbach aż siedem, a do wicelidera z Lipska - sześć. Inna sprawa, że w poprzednim sezonie Bawarczycy mieli zimą też dużą stratę (wówczas do Borussii Dortmund), a mimo tego zdobyli tytuł.

Na trzecie miejsce awansowała Borussia Dortmund, która wygrała aż 5:0 z ekipą z Duesseldorfu. Dwie bramki dla BVB zdobył m.in. Marco Reus, a przy pierwszej z nich asystował Piszczek. Dwa trafienia zaliczył także Anglik Jadon Sancho, zaś jedno - Belg Thorgan Hazard.

Piszczek grał do 78. minuty, natomiast w Fortunie od 59. - Dawid Kownacki.