Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Filip Ciszewski 07.01.2020

Prezydent o wypowiedziach Putina: rewizjonizm poststalinowski

Wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina zakłamują w sposób ewidentny prawdę historyczną; są swoistym rewizjonizmem poststalinowskim, próbują przerzucić na Polskę odpowiedzialność za wywołanie II wojny światowej - mówił podczas posiedzenia Rady Gabinetowej prezydent Andrzej Duda.

Jednym z punktów posiedzenia Rady Gabinetowej były wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina na temat udziału Polski w rozpoczęciu II wojny światowej. Rosyjski prezydent oskarżył przedwojenną Polskę o współpracę z nazistowskimi Niemcami, a ówczesnego polskiego ambasadora w Berlinie nazwał antysemitą.

grodzki 1200 twitter.jpg
"Odradzaliśmy mu, ale się uparł". Kulisy spotkania Grodzkiego z ambasadorem Rosji

Niesprawiedliwe traktowanie Polaków

Prezydent podkreślił, że wypowiedzi formułowane przez Władimira Putina, ale też innych rosyjskich polityków i komentatorów "zakłamują w sposób ewidentny prawdę historyczną". Jak ocenił, są one "niczym innym, tylko jakimś swoistym rewizjonizmem poststalinowskim". 

- Bo nie sposób tego inaczej nazwać, które m.in. próbują przerzucić na Polskę odpowiedzialność za wywołanie II wojny światowej, sugerowana jest odpowiedzialność Polaków także za zagładę Żydów, wskazywany jest rzekomy polski antysemityzm z uogólnieniami, które w sposób rażący naruszają nie tylko interes Rzeczypospolitej, ale przede wszystkim ranią i w niesprawiedliwy sposób traktują Polaków, zwłaszcza tych, którzy są Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata - oświadczył prezydent

Jesteśmy gotowi stawić czoła

putin_1200.jpg
Andrzej Duda o słowach Putina: Polska zareagowała adekwatnie, nie daliśmy się sprowokować

Premier Mateusz Morawiecki odnosząc się do polityki historycznej Rosji również podkreślił, że Polska absolutnie nie może zgodzić się z ostatnimi wypowiedziami prezydenta Rosji i urzędników wysokiej rangi. - Wypowiedzi, które można nazwać rzeczywiście neostalinowskim rewizjonizmem, coś co w sposób fundamentalny ma zmienić postrzeganie jednego z kluczowych momentów historii świata, czyli momentu wybuchu II wojny światowej - powiedział premier.

- My jesteśmy gotowi, żeby stawić czoła temu neostalinowskiemu rewizjonizmowi, bo jest to w interesie nie tylko dzisiejszej Polski, ale również oczywiście musimy bronić godności Polaków, godności obywateli RP, którzy bronili wtedy wolności Europy - dodał Morawiecki.

Rezolucja PE

Przed świętami Bożego Narodzenia prezydent Rosji skrytykował wrześniową rezolucję Parlamentu Europejskiego dotyczącą wybuchu II wojny światowej. Putin ocenił, że przyczyną II wojny światowej był nie pakt Ribbentrop-Mołotow, a pakt monachijski z 1938 r. Mówił też o wykorzystywaniu przez Polskę układu z Monachium do realizacji roszczeń terytorialnych dotyczących Zaolzia. Przekonywał też m.in., że we wrześniu 1939 r. Armia Czerwona w Brześciu nie walczyła z Polakami i w tym kontekście "niczego Polsce Związek Radziecki w istocie nie odbierał".

print jabłoński PR 1 1200.jpg
Wiceszef MSZ po reakcjach na słowa Putina: Rosja przegrywa swoją narracją

Premier Mateusz Morawiecki w wydanym oświadczeniu podkreślił wtedy, że "prezydent Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski". - Zawsze robił to w pełni świadomie. Zwykle dzieje się to w sytuacji, gdy władza w Moskwie czuje międzynarodową presję związaną ze swoimi działaniami. I to presję nie na historycznej, a na jak najbardziej współczesnej scenie geopolitycznej - stwierdził w oświadczeniu szef polskiego rządu.

Wezwany ambasador

Oświadczenie zostało przetłumaczone na kilka języków, w tym na rosyjski, angielski i francuski i publikowane w mediach społecznościowych przez KPRM oraz poszczególne ambasady. Po wypowiedzi Putina do MSZ został również wezwany ambasador Rosji w Warszawie Siergiej Andriejew. Strona rosyjska publikowała również własne oświadczenia, w którym podtrzymywała i kilkukrotnie potwierdzała słowa Putina.

W polskim parlamencie trwają prace nad projektem uchwały autorstwa PiS, który ma dotyczyć "rosyjskich kłamstw historycznych".

fc