Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Damian Nejman 18.01.2020

Premier: nie damy fałszować naszej historii

- Nie damy niszczyć dobrego imienia Rzeczypospolitej, będziemy go bronić - zadeklarował w Bydgoszczy premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, państwo rosyjskie, ustami swoich najwyższych przedstawicieli próbuje fałszować polską historię.
  • W Bydgoszczy premier przyznał, że Rosja próbuje fałszować polską historię
  • Szef rządu powiedział, że podobne kłamstwa doprowadziły do mordów niemieckich dokonanych w fordońskiej "Dolinie Śmierci" i innych miejscach niedaleko Bydgoszczy
  • Mateusz Morawiecki złożył również kwiaty przed pomnikiem Leona Barciszewskiego i przypomniał jego bohaterską postawę
wojna 12.jpg
Niemieckie media: Polska była pierwszą ofiarą wojny i paktu Hitler-Stalin

Premier mówił, że mordy niemieckie w fordońskiej "Dolinie Śmierci" i w innych miejscach wokół Bydgoszczy, które objęły kilka tysięcy osób, były zemstą za tzw. krwawą niedzielę. - To propaganda Goebbelsa i Hitlera mówiła o krwawej niedzieli, czyli 3 września, kiedy Polacy bronili się, a więc mieli swoje święte prawo i obowiązek obrony swojej ojczyny, obrony Bydgoszczy - podkreślił Morawiecki.

Szef rządu wskazywał, że Polacy pamiętają prawdziwą krwawą niedzielę - 11 lipca 1943 roku na Wołyniu. - To była krwawa niedziela - mówił.

- Dzisiaj nie damy fałszować naszej historii, nie damy niszczyć dobrego imienia Rzeczypospolitej, będziemy go bronić - oświadczył Morawiecki, przypominając, że dziś "państwo rosyjskie, ustami swoich najwyższych przedstawicieli próbuje fałszować polską historię".

"Pozostaniemy unitarnym państwem polskim"

zniszenia 1200 pap.jpg
Sprzeciw wobec zakłamywania historii przez Rosję. Senat jednogłośnie przyjął uchwałę

Morawiecki podziękował za zaproszenie na święto stulecia powrotu Bydgoszczy i przyłączenia do Rzeczpospolitej i - jak powiedział premier - symbolicznego dokończenia odzyskania naszej niepodległości. - (Powrotu - red.) Bydgoszczy, która jest jak gdyby zwierciadłem polskiej historii - wojny polsko-krzyżackie (...), potop szwedzki, wojna północna, wreszcie zabory i lata germanizacji, lata, kiedy próbowano wykorzenić polskość z Bydgoszczy. To wszystko miało swój koniec w 1920 roku, kiedy Bydgoszcz znowu stała się częścią Rzeczypospolitej - mówił Morawiecki.

Podkreślił, że Leon Barciszewski był wspaniałym patriotą i człowiekiem, który "był świadkiem i jednocześnie ofiarą strasznych niemieckich zbrodni początku II wojny światowej". - On sam mógł się ewakuować i był ewakuowany, ale wrócił, kiedy usłyszał o aresztowaniach mieszkańców Bydgoszczy, polskiej inteligencji, ale też urzędników każdego szczebla - mówił szef rządu.

Podkreślił, że Leon Barciszewski powiedział kiedyś, że jest sługą społeczności miasta, jest jednocześnie państwowcem. - A do swoich urzędników powiedział: "pamiętajcie, macie służyć społeczeństwu, macie służyć miastu, ale macie też służyć państwu" - przywoływał słowa Barciszewskiego premier.

- I dzisiaj w dobie próby wyszukiwania różnic, rozbieżności miedzy samorządami a państwem chcę te słowa prezydenta Barciszewskiego przywołać, bo one są piękne i dobitne. Wszyscy urzędnicy magistratów, powiatów, gmin, miast - jesteście funkcjonariuszami, jak powiedział prezydent Leon Barciszewski, społeczeństwa, miasta i państwa polskiego. Jesteśmy unitarnym państwem polskim i takim państwem pozostaniemy - podkreślił. 

dn